Dla katolickich placówek wdrażana reforma edukacji to nie lada wyzwanie. Co w praktyce zmieni się od września na polu edukacji w naszym regionie?
Patronem tej nowej podstawówki niebawem będzie św. Jacek.
ks. Rafał Skitek /Foto Gość
O tym, że Ministerstwo Edukacji zrobiło wszystko, by uczniowie śląskich szkół bez większych trudności mogli rozpocząć nowy rok szkolny, zapewniała pod koniec sierpnia w Katowicach Anna Zalewska, minister edukacji narodowej. Dla włodarzy katolickich szkół to jednak dość trudny czas.
Brakuje miejsca
– Nie uda nam się pomieścić w budynku naszej szkoły wszystkich uczniów. Musieliśmy się postarać o dodatkowe pomieszczenia – wyjaśnia Kornelia Wach, sekretarz Zespołu Szkół Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Archidiecezji Katowickiej im. kard. Prymasa Augusta Hlonda w Chorzowie. – W nowym roku szkolnym uczniowie klas I i IV szkoły podstawowej – której dotychczas tu nie było – rozpoczną edukację w salkach przy kościele św. Antoniego w Chorzowie – wyjaśnia. Prezydent Andrzej Kotala zapewnia jednak, że postara się o dodatkowy budynek dla placówki, w której jeszcze w ubiegłym roku mieściło się gimnazjum i liceum.
Dostępne jest 25% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.