Dobrzy zostaną?

Marta Sudnik-Paluch

|

Gość Katowicki 27/2017

publikacja 06.07.2017 00:00

75 placówek znalazło się na liście ogłoszonej przez Ministerstwo Zdrowia. To one wejdą w skład tzw. sieci szpitali.

▼	Szpital Urologiczny w Katowicach, jeden z największych w Polsce, nie znalazł się na liście opublikowanej przez Ministerstwo Zdrowia. ▼ Szpital Urologiczny w Katowicach, jeden z największych w Polsce, nie znalazł się na liście opublikowanej przez Ministerstwo Zdrowia.
Marta Sudnik-Paluch /Foto Gość

Przywrócenie odpowiedzialności państwa za system służby zdrowia – tak o ustawie o sieci szpitali mówił w Katowicach minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. W województwie śląskim nie brakowało głosów podających w wątpliwość sens jej wprowadzenia. Pojawiły się również obawy, że poza siecią znajdą się jednostki i oddziały dotąd świetnie funkcjonujące, np. Oddział Okulistyczny Szpitala Kolejowego w Katowicach czy Samodzielny Publiczny Wojewódzki Szpital Chirurgii Urazowej z Piekar Śląskich.

Interwencje u ministra

Jak przekonują przedstawiciele Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego i regionalnego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, żadna ważna placówka nie zostanie bez finansowania. – Wszyscy dobrzy na pewno zostaną. Ci, którzy nie znaleźli się na liście, mogą wystartować w konkursie. Jednostki naprawdę potrzebne dla Śląska zostaną zachowane – mówi Jan Chrząszcz, wicewojewoda śląski. Szpitale, które wejdą do sieci, będą miały zapewnione finansowanie przez kolejne 4 lata. Będzie ono wypłacane w formie ryczałtu.

Dostępne jest 24% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.