Miasta się kurczą

ks. Rafał Skitek

|

Gość Katowicki 25/2017

publikacja 22.06.2017 00:00

W ostatnich kilkunastu latach spada liczba mieszkańców w większości polskich miast. Górny Śląsk jest jednym z tych regionów, które wyludniają się najszybciej.

W tym roku liczba mieszkańców Katowic  nie przekroczyła 300 tysięcy. W tym roku liczba mieszkańców Katowic nie przekroczyła 300 tysięcy.
Aleksandra Pietryga /FOTO GOŚĆ

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w pierwszej setce miast, w których odnotowano największy spadek ludności, znalazły się m.in. Bytom, Świętochłowice, Gliwice, Zabrze, Siemianowice Śląskie, Katowice oraz Piekary Śląskie. Na przestrzeni zaledwie 15 lat, w okresie od 2002 do 2016 roku, liczba mieszkańców zmniejszyła się tam aż o ponad 100 tys. osób. A stolica Górnego Śląska straciła już status miasta 300-tysięcznego.

Na peryferiach lepiej

Znacząco wyludniają się też inne miasta leżące na terenie archidiecezji katowickiej: Jastrzębie-Zdrój, Ruda Śląska, Chorzów, Knurów, Tychy, Wodzisław Śląski, Żory, Czerwionka-Leszczyny, Rybnik, Bieruń, Rydułtowy oraz Mysłowice. Tylko w tym pierwszym liczba mieszkańców w analogicznym okresie, od 2002 do 2016 roku, spadła aż o 7 punktów procentowych. Ciut lepiej jest w pozostałych miastach, ale w sumie ubyło z nich aż 38 tysięcy mieszkańców w ciągu 15 lat.

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.