Jezu, przyjdź i obmyj mi nogi

ks. Sebastian Kreczmański

publikacja 14.04.2017 07:15

Do tych słów nawiązał podczas homilii bp Adam Wodarczyk. Mszy Wieczerzy Pańskiej w katowickiej katedrze przewodniczył abp Wiktor Skworc. Podczas liturgii umył nogi m.in. niepełnosprawnym.

Jezu, przyjdź i obmyj mi nogi Obrzęd obmycia nóg podczas litugii Krzysztof Gawor

Przy ołtarzu stanęli też biskupi pomocniczy oraz abp senior Damian Zimoń. Byli także obecni przełożeni seminaryjni oraz pracownicy kurii metropolitalnej.

- Msza św. Wieczerzy Pańskiej przypomina nam i uobecnia wydarzenia z Wieczernika (...). Jezus daje nam swoje Ciało i Krew, wzywając jednocześnie do tego, abyśmy umocnieni tak wspaniałym darem służyli bliźnim – mówił na wstępie Eucharystii metropolita katowicki.

- Naszą myślą obejmujemy wszystkich, którzy tworzą Kościół lokalny archidiecezji katowickiej. W sposób szczególny modlimy się za ubogich, chorych i cierpiących. Modlimy się za naszych bliskich, szczególnie za tych, którzy opuścili dom rodzinny – dodał abp Skworc wprowadzając w przeżywaną tajemnicę dnia.

- Czymże jest dzisiejsza liturgia, liturgia Wielkiego Czwartku, jeśli nie wysiłkiem podjętym dla zbliżenia nam tej prawdy, że Bóg do końca nas umiłował. Czymże jest cała liturgia Triduum Paschalnego jeśli nie wielką próbą zbliżenia nam przy pomocy symboli, przy pomocy słowa, śpiewów tej samej prawdy, że On umiłowawszy nas na świecie, umiłował nas do końca – mówił podczas homilii bp Adam Wodarczyk.

- Gdybyśmy choć trochę mogli pojąć z tej rzeczywistości miłości Boga względem nas, to jej poznanie przemieniło by nas zupełnie – dodał. Próbując przybliżyć istotę miłości Boga względem człowieka hierarcha zauważył, że szczęście wieczne, do którego każdy jest powołany, jest niczym innym jak poznaniem miłości Boga względem człowieka.

- Msza Wieczerzy Pańskiej wzywa nas, wierzących, których żywą wiarę osłabiło przyzwyczajenie, byśmy otrząsnęli się i spojrzeli głębiej i z miłością na niewysłowioną rzeczywistość tajemnicy, jaka po raz pierwszy dokonała się w Wieczerniku, na oczach zdumionych uczniów, a dzisiaj odnawia się z tą samą skutecznością na ołtarzu. Zawsze to sam Pan Jezus w osobie szafarze dokonuje aktu konsekracji – mówił bp Wodarczyk.

Nawiązując do opisu ustanowienia Eucharystii w narracji janowej i pawłowej hierarcha zauważył pewne napięcie pomiędzy nieskończoną miłością Jezusa – aż do śmierci, a zdradą, zaparciem, opuszczeniem ze strony ludzi. – Eucharystia jest odpowiedzią Pana na zdradę stworzeń – mówił bp Wodarczyk. – Jezus w sakramencie miłości, jakim jest Eucharystia zostawił Kościołowi także testament miłości, swoje nowe przykazanie – dodał mówiąc o obmyciu nóg Apostołom.

Kończąc homilię bp Wodarczyk życzył zebranym w katedrze, aby Duch Święty sprawił, że serca staną się zdolne do poznania i do przyjęcia miłości Jezusa „wyrażającej się we wzajemnym miłowaniu, we wzajemnym dawaniu siebie”.

Msza św. Wieczerzy Pańskiej jest sprawowana w Wielki Czwartek wieczorem na pamiątkę ustanowienia sakramentów: Eucharystii i kapłaństwa. Odczytywana liturgia słowa przypomina o postawie Chrystusa – Sługi, który umywa nogi swoim uczniom.