O przygotowaniach do tej uroczystości i znaczeniu nowych patronów dla społeczności szkolnej rozmawialiśmy z Magdaleną Hofler, dyrektor placówki oraz Robertem Ciupą, dyrektorem Śląskiego Centrum Wolności i Sprawiedliwości w Katowicach.

– Do jutrzejszej uroczystości przygotowywaliśmy się przez trzy lata. Poprzez zmianę imienia szkoły na "Dziewięciu z Wujka" chcemy przybliżać naszym uczniom idee patriotyzmu i solidarności. Uczyć  sprawiedliwości i wrażliwości na ludzką krzywdę – mówi Magdalena Hofler, dyrektor placówki.

– Historia dziewięciu górników, którzy polegli w KWK Wujek to historia "zwykłych" ludzi. W ich życiorysach nie było czegoś nadzwyczajnego. W momencie trudnej próby wiedzieli jednak po której stanąć stronie. Zostali na kopalni, aby razem walczyć o wolność. Zdecydowali się na strajk, sprzeciwili się wprowadzeniu stanu wojennego. Za to wszystko zapłacili własnym życiem – opowiada Robert Ciupa.

Śląskie Centrum Wolności i Sprawiedliwości w Katowicach odwiedzają uczniowie Szkoły Podstawowej nr 5.

– Bywają tam często – mówi Magdalena Hofler. – To przynosi dobre owoce – dodaje. –  Co roku, 17 grudnia montujemy apel słowno-muzyczny poświęcony tragicznym wydarzeniom z grudnia 1981. Jutrzejsza uroczystość to dla nas wielka radość i powód do dumy – dodaje.

Podobnego zdania jest Robert Ciupa. Jednocześnie, jak zauważa, w regionie jest jeszcze wiele postaci, którym warto poświęcić uwagę. – Myślę tu chociażby o niedawno zmarłym, wybitnym polskim muzyku Wojciechu Kilarze oraz Jerzym Kukuczce. Nie można pominąć błogosławionych: ks. Emila Szramka i ks. Józefa Czempiela oraz ks. Jana Machy, którego proces beatyfikacyjny jest w toku. Tych nazwisk jest jednak znacznie więcej – przekonuje Ciupa.

Z inicjatywą nadania szkole imienia "Dziewięciu z Wujka", ofiar pacyfikacji kopalni z 16 grudnia 1981 roku, wyszli nauczyciele i dyrekcja szkoły. Uroczystości rozpoczną się w czwartek 9 czerwca o godz. 9. Mszą w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Katowicach-Brynowie.