Zakończył się kolejny kongres gospodarczy. W Katowicach spotkali się ludzie biznesu i eksperci, aktywiści i politycy, m.in. premier Beata Szydło oraz Micheil Saakaszwili, gubernator Odessy, były prezydent Gruzji.
Centrum Kongresowe w Katowicach.
ks. Rafał Skitek /Foto Gość
Podczas 3-dniowego kongresu odbyło się aż 100 debat z udziałem ponad tysiąca prelegentów! Odniosłem jednak wrażenie, że to zdecydowanie za dużo, jak na tak krótki czas.
Oblicza kongresu
Kongres żył swoim życiem. Zaproszeni goście debatowali i szukali odpowiedzi na nurtujące pytania. Udzielali wywiadów i chętnie pozowali do zdjęć. Biznesmeni i eksperci woleli jednak spotkania kuluarowe. Wymieniali wizytówki i klepali się po ramieniu. Jedni chwalili się nowymi osiągnięciami, inni przekonywali do sprawdzonych rozwiązań biznesowych. – To najważniejsza część kongresu – przekonywał na antenie Radia eM Robert Gwiazdowski z Centrum A. Smitha. Profesor nie jest zwolennikiem tego typu imprez.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.