Tym razem nie o górnikach

Aleksandra Pietryga


|

Gość Katowicki 16/2016

publikacja 14.04.2016 00:00

Kiedy Pan Bóg stworzył świat i rozdzielił ziemię pomiędzy ludzi, przyszli do niego jeszcze Ślązacy. Okazało się, że przy podziale języków, zapomniał o nich. „Nic wom już niy łostało – zafrasowoł sie Ponbóczek. – Ni ma rady, bydziecie godać tak jak jo!”.

Tym razem nie o górnikach

Ta zabawna opowieść otwiera niezwykłą książkę dla dzieci i dorosłych o historii Śląska, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Żwakowskie. – Piszę takie książki, jakie sam chciałbym swoim dzieciom czytać – powiedział w jednym z wywiadów Waldemar Cichoń, pisarz, który na koncie ma już sześć książek dla najmłodszych i właśnie kończy pisać siódmą. 
Spod jego pióra wyszła seria książek o przygodach sympatycznego, nieco nieokrzesanego kota o imieniu Cukierek. Pierwszy tom „Cukierku, ty łobuzie!” napisał dla swojego rodzonego syna. Wiadomo, że dzieci są surowymi krytykami. Tym większy sukces, że opowiadania o Cukierku są tak chętnie czytane i kupowane. Pisarz przyznaje, że tworząc postać zwariowanego kota, starał się myśleć jak… kot.


Cichoń z krwi i kości jest Ślązakiem. Urodził się w Tychach i tam nadal mieszka z rodziną. Z wykształcenia jest politologiem, studiował w Katowicach, potem przez wiele lat pracował jako dziennikarz śląskiej prasy lokalnej i regionalnej. Kiedyś w wywiadzie dla jednego z portali literackich powiedział, że drażni go sposób mówienia o Śląsku, myślenia o Śląsku i przedstawiania Śląska.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.