Pochodzi z wsi Krasnosielc na Mazowszu. Po 41 latach od podjęcia pracy na UŚ Hanysów namierza jednak bezbłędnie i na drugim końcu Polski. Nawet jeśli mówią polszczyzną literacką, rozpoznaje ich po charakterystycznej melodii zdań. – Nasi! – myśli wtedy.
Prof. Andrzej Kowalczyk zacznie urzędowanie jako rektor 1 września
Przemysław Kucharczak /Foto Gość
Profesor Andrzej Kowalczyk jest hydrogeologiem. Na stanowisko rektora wybrało go 15 marca Kolegium Elektorów Uniwersytetu Śląskiego. Na 194 ważnie oddane głosy dostał ich 117.
Urzędowanie zacznie 1 września. Zastąpi wtedy obecnego rektora, prof. Wiesława Banysia, filologa romańskiego.
Dumny z mistrza
Profesor Kowalczyk ma 66 lat. Jest czytelnikiem „Gościa”. Mieszka na „Ptasim Osiedlu” w Katowicach. Kiedy jest ciepło, nieraz można zobaczyć, jak śmiga na rowerze po katowickiej Dolinie Trzech Stawów albo po Lesie Murckowskim.
Pochodzi z wsi Krasnosielc na północnym Mazowszu. Za młodu uprawiał łyżwiarstwo szybkie, miał niezłe wyniki w czasie zawodów. Po maturze jednak wybrał geologię. Studiował ją w Warszawie.
Zaczął pracę w przedsiębiorstwie budownictwa wodnego w Gdańsku. Tam dowiedział się, że na drugim końcu Polski – w Sosnowcu – tworzy się Wydział Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego. Był rok 1975.
Dostępne jest 23% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.