Bóg seks lubi

Joanna Juroszek

|

Gość Katowicki 12/2016

publikacja 17.03.2016 00:00

Co Pan Bóg ma do seksu i czy wypada modlić się przed współżyciem? Mówili o tym małżonkowie, o. Ksawery Knotz i seksuolog.

 To trzecia debata walentynkowa na UE To trzecia debata walentynkowa na UE
Joanna Juroszek /Foto Gość

Bóg nam w akcie małżeńskim jeszcze nigdy nie przeszkodził – przyznała Marzena Petela z Zabrza, od 15 lat żona Macieja, nieco krócej mama piątki dzieci. Małżonkowie są z Domowego Kościoła. Prowadzą warsztaty, konferencje oraz rekolekcje dla mam, ojców, rodziców i całych rodzin. Zanim fizycznie zbliżą się do siebie, zwracają się do Boga. Wcześniej modlili się jedynie wtedy, kiedy prosili o dziecko. Teraz modlą się przed każdym aktem. I wcale, z biegiem lat, nie ubywa namiętności w ich relacji. – Ona wzrasta, coraz bardziej się znamy, odkrywamy siebie – mówił Maciej Petela.

Seks jest dobry

Małżonkowie byli gośćmi trzeciej debaty walentynkowej zorganizowanej przez KSM i KZA „Gaudeamus” na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. Tym razem jej hasłem były słowa: „Seks jest boski”. O tym, czy rzeczywiście tak jest, mówili także o. Ksawery Knotz, kapucyn, doktor teologii pastoralnej, duszpasterz małżeństw i rodzin, oraz Robert Lubowiecki, coach relacji intymnych, edukator seksualny, pedagog.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.