Impas w Kompanii Węglowej

ap

publikacja 24.02.2016 14:00

Dziś po południu w Kompanii Węglowej miały rozpocząć się rozmowy związkowców z zarządem, z udziałem ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego. W ostatniej chwili jednak spotkanie zostało odwołane. Następny termin rozmów nie został ustalony.

Impas w Kompanii Węglowej Kompania Węglowa to największy w Polsce producent węgla kamiennego Aleksandra Pietryga /Foto Gość

Dzień wcześniej prezes KW Krzysztof Sędzikowski zaprosił na spotkanie przedstawicieli związków zawodowych, zapowiadając jednocześnie udział w rozmowach ministra energii. Z informacji spółki węglowej wynika, że o zmianie terminu zdecydowały wyłącznie sprawy organizacyjne, a nie brak chęci do prowadzenia dialogu.

Również związkowcy zapewniają, że w przesunięciu terminu rozmów nie upatrują złej woli przedstawicieli zarządu ani strony rządowej. Bogusław Hutek, szef "Solidarności" w KW, zapewnia, że nie upatruje w tej sytuacji "drugiego dna", choć żałuje, że zmiana terminu nie sprzyja upływającemu czasowi. Sam deklaruje, że związkowcy są przygotowani do prowadzenia rozmów, nie tylko na temat wynagrodzenia pracowników, ale też planu techniczno-ekonomicznego spółki oraz biznesplanu Polskiej Grupy Górniczej (PGG).

Rozmowy w KW miały dotyczyć między innymi cięć wynagrodzeń, zapowiadanych przez zarząd spółki. Zaproszenie na nie związkowców to odpowiedź na wszczęcie procedur sporu zbiorowego przez stronę społeczną. Spór toczy się o wysokość wynagrodzeń za 2016 rok. Związkowcy chcą, aby tegoroczne średnie płace były utrzymane na poziomie ubiegłego roku. Wcześniej zarząd spółki zapowiedział uelastycznienie systemu wynagrodzeń, który wiązałby płace z wynikami spółki.

Zarząd KW chciał także obniżyć średnie płace górników w pierwszym kwartale o 4 składniki pensji: barbórkę, czternastkę, deputat oraz rekompensatę węglową. "Czternastkę" za 2015 rok pracownicy KW otrzymują w dwóch ratach. Już otrzymali 30 proc., a pozostałą część dostaną w czerwcu.