Rita na stulecie

Agnieszka Jarczyk

|

Gość Katowicki 47/2015

publikacja 19.11.2015 00:00

Święci to doskonała rada duszpasterska: nie czepiają się, a wszystko załatwiają.

 Jeden z parafian przygotował mozaikę nad głównym wejściem do kościoła przedstawiającą Chrystusa jako Dobrego Pasterza  Jeden z parafian przygotował mozaikę nad głównym wejściem do kościoła przedstawiającą Chrystusa jako Dobrego Pasterza
Agnieszka Jarczyk /Foto Gość

Zanim wybudowano kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa w Brzezinach Śląskich, ludzie zdążający do bazyliki piekarskiej zatrzymywali się przy niepozornym, drewnianym krzyżu na odpoczynek. Pielgrzymujący podczas takich postojów zbierali siły do dalszej drogi i przebaczali sobie wszelkie urazy i krzywdy. Chcieli, żeby duch pojednania towarzyszył im na dalszą trasę. Miejsce to zostało nazwane „Górką Przeprośną”. W tym czasie liczebność ludności brzezińskiej zwiększała się. Mieszkańcy musieli przebyć ponad 4 kilometry drogi do najbliższych kościołów. W 1904 roku sołtys gminy Juliusz Triebs poprosił abp. Georga Koppa o wyrażenie zgody na budowę świątyni. Stało się to po tym, jak powóz arcybiskupa został zatrzymany przez tamtejszą ludność.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.