To wielkie zobowiązanie

ap

publikacja 24.09.2015 00:30

Bogdan Boruta z Chorzowa został nowym diakonem stałym w archidiecezji katowickiej. Święcenia przyjął w swojej rodzinnej parafii św. Marii Magdaleny z rąk bp. Adama Wodarczyka.

To wielkie zobowiązanie Święcenia diakona stałego w Chorzowie Aleksandra Pietryga /Foto Gość

Nowy diakon stały jest wykształconym teologiem. Przez 16 lat był ministrantem, od 2012 roku pełnił posługę nadzwyczajnego szafarza. Pochodzi z Podkarpacia, od 1967 roku mieszka na Śląsku. Ma żonę Dorotę i dwie dorosłe córki.

- Jesteś zanurzony w łasce sakramentu małżeństwa, a teraz odkryłeś swoje powołanie do wyjątkowej służby w Kościele - mówił bp Adam Wodarczyk. - To wielkie zobowiązanie, aby jednoczyć się z Jezusem Chrystusem, naśladować Go w postawie służby i oddania się. Niech Twoje życie będzie bezgranicznym oddaniem się Bogu i ludziom.

Tego samego dnia, w parafii św. o. Pio w Tychach, z rąk bp. Marka Szkudło przyjął święcenia diakonatu Tadeusz Cieślik. Nowi diakoni stali w archidiecezji katowickiej, przed przyjęciem święceń, w kaplicy Kurii Metropolitalnej, złożyli wyznanie wiary, przysięgę wierności archidiecezji i jej każdorazowemu ordynariuszowi, przysięgę przed objęciem urzędu spełnianego w imieniu Kościoła oraz deklarację o dobrowolności podjętej decyzji.

Instytucję diakonatu stałego przywrócił Sobór Watykański II. Konferencja Episkopatu Polski wprowadziła taką możliwość w 2001 roku. Decyzja o ustanowieniu diakonatu stałego w diecezji należy do biskupa miejsca. Diakon stały może głosić słowo Boże, udzielać chrztu, przechowywać i rozdawać Komunię św., błogosławić związki małżeńskie, przewodniczyć obrzędom żałobnym i pogrzebowym.

W Polsce święcenia diakonatu mogą przyjąć celibatariusze mający co najmniej 25 lat lub małżonkowie powyżej 35. roku życia. Od kandydatów do diakonatu stałego wymaga się ukończenia studiów teologicznych i specjalnej kilkuletniej formacji, która odpowiednio przygotuje ich do podjęcia posługi.