– Byle co zjadł, byle co ubrał, byle gdzie spał. Taki był nasz Hiobek.
Śp. o. Hiob Środowski
Prowincja Wniebowzięcia NMP Zakonu Braci Mniejszych w Katowicach
On nie myślał o robieniu kariery zakonnej, nie szukał wygodnej posady, nie bał się wyzwań, które stawiały przed nim Kościół i zakon – w ten sposób o śp. ojcu Hiobie Rafale Środowskim OFM mówił jego przyjaciel o. Medard Hajdus OFM, wikariusz pracujący w Katowicach-Panewnikach.
Ojciec Hiob pochodził z Tychów, przeżył 38 lat, z czego 16 spędził w zakonie, a 12 w kapłaństwie. Zmarł nagle 12 lipca. Spoczął 16 lipca w Panewnikach.
Ojciec Medard poznał go w seminarium. Później spotykali się, pracując na tych samych placówkach. Przyjaciel towarzyszył o. Hiobowi także w dniu jego niespodziewanej śmierci.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.