Bóg wyznacza zadania

Aleksandra Pietryga, Przemysław Kucharczak

|

Gość Katowicki 23/2015

publikacja 03.06.2015 00:00

Fenomen na światową skalę. Kiedyś nie rozumiałem, dlaczego tata zabiera nas na pielgrzymkę do Piekar. Dopiero kiedy osobiście doświadczyłem, że Matka Boża się mną opiekuje, poczułem, że chcę iść się z Nią spotkać – wyznał 18-letni Karol Dolibóg.

 Wśród pielgrzymów wielu jest ojców z synami Wśród pielgrzymów wielu jest ojców z synami
Zdjęcia Henryk Przondziono /Foto Gość

Tysiące mężczyzn wypełniły 31 maja kalwaryjskie wzgórze w Piekarach Śląskich. – To jest armia! Armia mężczyzn po-bożnych, czyli tych, którzy nie boją się stać u boku Boga. To jest armia, której boi się szatan! – komentował Grzegorz z Katowic, który do Piekar przybył po raz 20. i przyprowadził swojego brata oraz 10-letniego syna. Przybyli ze wszystkich parafii archidiecezji katowickiej, seminarium duchownego, męskich zgromadzeń zakonnych. Niektórzy z nich pielgrzymują tu regularnie od kilkudziesięciu lat. Pielgrzymom towarzyszyły słowa z Ewangelii według św. Marka: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Tegoroczna męska pielgrzymka łączy się także z dziękczynieniem diecezji katowickiej za 90 lat istnienia. W tym roku mija również 90 lat od koronacji cudownego obrazu Matki Bożej Piekarskiej.

Zaginieni Lech i Marcin

Oprócz mieszkańców Górnego Śląska zjawili się także goście z dalszych stron Polski – w tym nawet pienińscy flisacy w swoich strojach – i z zagranicy. Mszy św. przewodniczył prefekt Watykańskiej Kongregacji Wiary kard. Gerhard Müller, który wygłosił homilię do pielgrzymów.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.