Niepokonany

Joanna Juroszek

publikacja 22.05.2015 23:00

Rocznie wystawiają ponad 200 spektakli w Stanach, Azji i Europie. Wystąpili już dla ok. 12 mln ludzi na całym świecie. W piątek odwiedzili i Katowice. Ale najważniejsze dokonało się w momencie, kiedy zeszli już ze sceny.

Niepokonany "Face to face" w Katowicach Joanna Juroszek /Foto Gość

Była to modlitwa face to face z tymi i za tych, którzy przyszli oglądać to niecodzienne widowisko. Skończył się spektakl, zaczęło się posługiwanie.

To Ballet Magnificat z Jackson nad Missisipi. Artyści nie tworzą zwykłej grupy baletowej. Na scenie łączą balet tradycyjny z tańcem nowoczesnym. Tak powstają widowiskowe spektakle teatralno-muzyczne. W ich spektaklach znaleźć można wielu odmian tańca: od klasycznego przez jive, aż po motywy celtyckie i żydowskie.

Ale to ciągle nie wszystko. To, co najbardziej przekonuje, patrząc na nich z widowni, to ich autentyczność i otwarcie się na działanie Pana Boga. Do Katowic przyjechali z prostym przesłaniem: Bóg jest ekstremalnie dobry, jest miłosierny, na Jego miłość nie trzeba zasługiwać.

Spektakl "Face to face", który ukazali w Centrum Kultury Katowice to współczesna historia dwóch profesjonalnych tancerek. Artyści przenoszą widzów za kulisy widowiska baletowego. Jedna z bohaterek, Paloma, wiedzie życie pełne niezwykłej radości i wolności, druga, Sheila, - przepełnione egoizmem, alkoholem, rozwiązłością.

Jednak ich opowieść nie tylko proste zestawienie dobra i zła. To historia o tym, co z człowiekiem czyni doświadczenie Bożej miłości, jak wielką moc ma modlitwa wstawiennicza, jak Bóg uzdalnia do świadczenia o Nim i jak ważna jest wspólnota. Choć niektóre sceny pokazane są zbyt dosłownie, przedstawienie nie jest ani straszeniem piekłem, ani cukierkowym pokazaniem Boga.

Niepokonany   "Face to face" to niezwykła historia o Bożej miłości Joanna Juroszek /Foto Gość

"Face to face" przedstawia opowieść o odkupieniu w oparciu o Biblię i klasyczny balet "Don Kichot". To historia pełna emocji, w której dobro zmaga się ze złem. Jednak nie ma złudzeń, kto jest wygranym. Najdobitniej pokazuje to ostatnia scena widowiska, w której artyści nie odgrywają już swoich ról, a tańcem uwielbiają Boga.

"Face to face", czyli twarzą w twarz pokazuje także, jak ważna w wierze jest osobista relacja z Jezusem Chrystusem.

Występem artyści wsparli także charytatywną akcję zbiórki na rzecz powstającego w Katowicach żłobka, Centrum Św. Józefa, organizowanego przez Stowarzyszenie PoMOC. Jego prezesem jest s. Anna Bałchan ze Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej. 

Projekt Centrum Św. Józefa, poza żłobkiem dla 40 dzieci, chce zapewnić także profesjonalną opiekę nad rodziną: budowanie więzi, wsparcie dla rodziców i dziadków, zajęcia z kolorem i dźwiękiem, nowoczesne metody pracy z dzieckiem, bezpieczeństwo.

Więcej o Centrum przeczytasz tutaj.