Tyle lat żyję i ciągle mi mało

Aleksandra Pietryga

|

Gość Katowicki 51-52/2014

publikacja 18.12.2014 00:00

Stulatka z Podlesia. – A mąż mój, niestety, tak nagle umarł – martwi się pani Róża. – Nagle? To ile miał lat? – Sto jeden i pół roku...

Róża Składny ma 100 lat, energię i poczucie humoru młodej dziewczyny Róża Składny ma 100 lat, energię i poczucie humoru młodej dziewczyny
aleksandra pietryga /foto gość

Przeżyli ze sobą 73 lata. To najdłuższy staż małżeński odnotowany w Katowicach. Na rzuconą żartem uwagę, że to już prawie męczeństwo, pani Róża obrusza się. – Jakie męczeństwo? Co też pani opowiada?! Toż to samo szczęście było. Mój Henryczek był taki dobry. Nigdy nie zrobił mi przykrości. Nigdy się nie pokłóciliśmy... Pani Róża skończyła 100 lat. Mieszka w Katowicach-Podlesiu z najmłodszym synem Karolem i jego rodziną. Syn uśmiecha się trochę łobuzersko.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.