Bój o miasta

red

publikacja 28.11.2014 11:07

Urzędujący prezydenci miast, burmistrze czy wójtowie muszą się mocno postarać, żeby przegrać wybory. To pewnie zmieni się dopiero, gdy rwąca rzeka z dotacjami z UE zamieni się w strumyk. Na razie w większości śląskich miast dotychczasowi włodarze albo już wygrali, albo po pierwszej turze są na prowadzeniu.

Bój o miasta Katowice z lotu ptaka RCC Studio Daniel Pietryga

Prezentujemy największe miasta archidiecezji katowickiej, gdzie walka o prezydencki fotel nadal trwa.

W Katowicach w pierwszej turze zwyciężył obecny wiceprezydent miasta Marcin Krupa, otrzymując ponad 43 proc. głosów. Kandydat jest promowany przez Piotra Uszoka, który po 16 latach kierowania miastem nie kandydował na prezydenta w tegorocznych wyborach samorządowych. W drugiej turze Krupa powalczy z Andrzejem Sośnierzem, byłym prezesem Narodowego Funduszu Zdrowia, który startował z ramienia PiS, zdobywając ponad 22-procentowe poparcie.

Porażkę w Katowicach zaliczyła Platforma Obywatelska, w dogrywce o prezydencki stołek zabraknie jej kandydata, Arkadiusza Godlewskiego. Krupa i Sośnierz zwyciężyli także z Krystyną Doktorowicz (My z Katowic), Adamem Stachem (PSL), Markiem Szczerbowskim (SLD Lewica Razem), Aleksandrem Uszokiem (RAŚ) i Jerzym Ziętkiem (KWW Jerzego Ziętka).

Mieszkańców Żor czeka druga tura wyborów. Obecny bezpartyjny prezydent Waldemar Socha (Żorskie Porozumienie i W. Socha), który otrzymał  ponad 44 proc. głosów, powalczy z Wojciechem Kałużą, członkiem PO, który do wyborów startował z ramienia KWW Żorska Samorządność. Prezydentem miasta na pewno nie zostaną: Daniel Wawrzyczek (PiS), Wojciech Maroszek (PO), Weronika Pawlicka-Jaworska (Stronnictwo Demokratyczne), Piotr Siejok (NP JKM) i Aleksander Zioło (Wolne Miasto Żory).

Dogrywka czeka też rybniczan. Adamowi Fudalemu, który od 16 lat rządzi Rybnikiem, do zwycięstwa w pierwszej turze zabrakło kilku procent. W drugiej turze zmierzy się z kandydatem PO Piotrem Kuczerą, który zebrał niespełna 30 proc. głosów. Adam Fudali startuje z lokalnego komitetu Blok Samorządowy Rybnik, ale ma w tych wyborach też poparcie PiS-u.

Druga tura odbędzie się też w Jastrzębiu-Zdroju. Zapowiada się emocjonująco, bo dwoje głównych kandydatów dzieli niewielka liczba zdobytych głosów. Na urzędującego prezydenta Mariana Janeckiego zagłosowało 35 proc.mieszkańców Jastrzębia, a na jego główną rywalkę Annę Hetman - o 5 proc. mniej. Oboje są bezpartyjni, przy czym Anna Hetman startuje z komitetu PO, a Marian Janecki jest popierany przez PiS.

W Siemianowicach Śl. 30 listopada zmierzą się obecnie urzędujący prezydent Jacek Guzy i Rafał Piech, kandydujący z listy Stowarzyszenia Mieszkańców Siemianowic. Żaden z panów nie może pochwalić się wysokim poparciem mieszkańców miasta. J. Guzy przeszedł do drugiej tury nieco ponad 30 proc. głosów, a R. Piecha poparło mniej niż 30 proc. głosujących.

Niespodziankę zgotowali samorządowcom mieszkańcy Piekar Śląskich. Stanisław Korfanty, który władał miastem przez trzy kadencje, dał się wyprzedzić Sławie Umińskiej-Duraj, kandydatce Komitetu Wyborczego Wyborców Krzysztofa Turzańskiego i Sławy Umińskiej-Duraj. W wyborach samorządowych w 2010 i 2006 roku S. Korfanty zwyciężył w pierwszych turach. Teraz czeka go bój z kontrkandydatką w drugiej turze.

W Rudzie Śl. w drugiej turze dojdzie do pojedynku dwóch pań. 30 listopada w szranki staną obecna prezydent Grażyna Dziedzic i Aleksandra Skowronek z PO, pełniąca do tej pory funkcję wicemarszałek województwa śląskiego.

W Mysłowicach o fotel prezydenta ubiegało się aż 9 kandydatów. Obecnie urzędujący prezydent Edward Lasok w pierwszej turze otrzymał 46,16 proc. głosów. Najsilniejszy z jego rywali - Dariusz Wójtowicz, startujący z komitetu Wspólnie dla Mysłowic, ale popierany przez Sojusz Lewicy Demokratycznej - otrzymał 20 procent głosów. D. Wójtowicz jest też członkiem SLD. Urzędujący prezydent Lasok jest bezpartyjny, startuje z lokalnego komitetu Mysłowickie Porozumienie Samorządowe.