Subiektywny przewodnik wyborczy

Przemysław Kucharczak

|

Gość Katowicki 35/2014

publikacja 28.08.2014 00:00

Wybory uzupełniające do Senatu RP w okręgu rybnicko-mikołowskim odbędą się 7 września 2014 roku. Jak kandydaci głosowali w przeszłości w sprawach ważnych dla katolików? A jeśli jeszcze nie zasiadali w parlamencie, to jak chcieliby zagłosować?

Subiektywny przewodnik wyborczy   Jozef Wolny / GN Izabela Helena Kloc

Prawo i Sprawiedliwość

Od lat głosuje zgodnie z oczekiwaniami katolików. Była przeciw związkom partnerskim i za ochroną dzieci nienarodzonych. Głosowała przeciw ustawie o uzgadnianiu płci, zgodnie z którą już 16-latki mogły wpisywać sobie do dokumentów dowolnie wybraną płeć. Chciała odrzucenia projektu ustawy antydyskryminacyjnej, wprowadzającej m.in. zakaz dyskryminacji ze względu na „ekspresję płciową”. Izabela Kloc studiowała na KUL w Lublinie oraz na UŚ i Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Zanim wybrała politykę, pracowała jako nauczyciel katechezy. W Sejmie zasiada nieprzerwanie od 2005 roku. Deklaruje, że jej program wyborczy zawiera się w 5 punktach: wiara, rodzina, zdrowie, Śląsk, rozwój. Jest ekspertem ds. funduszy europejskich. Mężatka, ma dwoje dzieci. Mieszka w Kobiórze pod Mikołowem.

 

Subiektywny przewodnik wyborczy   www.krzakala.pl Marek Grzegorz Krząkała

Platforma Obywatelska

W sprawach światopoglądowych ten rybniczanin głosował zazwyczaj wbrew oczekiwaniom katolików. Nie chciał uznania małżeństwa za związek tylko kobiety i mężczyzny, był też przeciw ograniczeniu zabijania dzieci przez aborcję. Okazał się zwolennikiem ustawy antydyskryminacyjnej, zabraniającej dyskryminacji ze względu na „ekspresję płciową”. Zamiast głosować za odrzuceniem projektu ustawy o uzgadnianiu płci, zaprezentowanym przez Annę Grodzką, opowiedział się za skierowaniem go do dalszych prac. W ustawie tej chodzi m.in. o to, żeby już 16-latkowie mogli wpisywać do dokumentów dowolnie wybraną płeć, nawet bez konieczności ingerencji medycznej. W zeszłym roku dwa razy dobrze jednak zagłosował w sprawie przywilejów dla par homoseksualnych, podnosząc rękę przeciw projektom Ruchu Palikota i SLD. Budzące się dobre wrażenie zburzył trzecim swoim głosowaniem – był za projektem w sprawie związków partnerskich, przygotowanym przez jego własną partię. Ten projekt został szczęśliwie odrzucony w Sejmie o włos, stosunkiem 228 do 211 głosów. Udało się to m.in. dzięki aż 43 posłom Platformy, którzy mieli odwagę zagłosować przeciwko. Niestety, posła Krząkały wśród nich nie było. On wraz z większością swojej partii poparł związki partnerskie. Wygląda na to, że do prawej, konserwatywnej frakcji wewnątrz Platformy Obywatelskiej Markowi Krząkale jest daleko. Raczej płynie z głównym nurtem PO, głosując zgodnie z naciskami kierownictwa partii – także wtedy, kiedy uderza to w wartości chrześcijańskie.

Subiektywny przewodnik wyborczy   Joanna Nowicka /kw.nowaprawicajkm.pl Maciej Krzysztof Urbańczyk

Kongres Nowej Prawicy

Pochodzi z Katowic. Pracował w kilku bankach w Polsce, był wiceprezesem Zarządu PZU Ukraina, od 2013 r. jest trenerem w Deal Team LTD w Wielkiej Brytanii. Zapytaliśmy go, jak będzie głosował w sprawach światopoglądowych. Prosiliśmy o zaznaczenie takich odpowiedzi, jakich trzeba udzielić w Senacie – „za”, „przeciw” i „wstrzymam się”. I tu napotkaliśmy pierwszy problem, bo kandydat KNP odmówił odpowiedzi w tej formie. „Takie »proste« odpowiedzi cechują rozmówcę prymitywnego, a jak mniemam Pan jako dziennikarz nie chciałby mieć z takimi do czynienia” – odpisał. Pierwsze nasze pytanie dotyczyło wprowadzenia instytucji związków partnerskich. Maciej Urbańczyk odpowiedział, że jeśli mamy na myśli związki homoseksualne, to jest przeciw. Co ze zwiększeniem ochrony dzieci nienarodzonych? „Czy przemalowanie znaków wpływa na ograniczenie prędkości? Mamy dobre prawo, z zakazem aborcji, nie mam pojęcia, jak można jeszcze bardziej zwiększyć ochronę? Po co tworzyć prawo, skoro to, które chcemy, już jest? Rozumiem, że pyta pan czysto teoretycznie, wręcz akademicko?” – napisał. Wygląda więc na to, że kandydat KNP niezbyt pilnie śledzi polską politykę. Przecież nawet przed niespełna rokiem Sejm odrzucił projekt ustawy, która miała powstrzymać praktykę zabijania przed narodzeniem chorych dzieci. Senator powinien być gotów na zetknięcie się z tą sprawą. Na pytanie o sposób głosowania w sprawie „wprowadzenia zakazu tworzenia ludzi przez procedurę in vitro”, kandydat KNP odmówił odpowiedzi. „Pytanie niestosowne. Zadane wręcz nieetycznie. Jak można traktować człowieka jako przedmiot, jak takie pojęcie może w ogóle rozpatrywać katolik? A niby jak ma być ten człowiek tworzony?” – pouczył nas. Na marginesie dodamy, że 5 miesięcy temu m.in. prezes jego partii Janusz Korwin-Mikke bez problemu dał radę na te same pytania odpowiedzieć nam w sposób prosty i jednoznaczny.

Subiektywny przewodnik wyborczy   slaskie.sld.org.pl Piotr Sylwester Chmielowski

Sojusz Lewicy Demokratycznej

Do Sejmu w 2011 roku dostał się z ugrupowania wrogiego Kościołowi na granicy paranoi, czyli Ruchu Palikota. W trakcie kadencji uciekł z tej tonącej partii do SLD. W sprawach światopoglądowych zawsze głosował wbrew katolikom. Był np. przeciw wprowadzeniu ochrony życia chorych dzieci, które są w Polsce zabijane przez aborcję. Chciał wprowadzenia związków partnerskich. Poparł też ustawę o uzgadnianiu płci. Pochodzi z Chorzowa, ostatnio mieszkał w Katowicach.

 

Przeczytaj też komentarz: Wybierz sobie senatora

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.