Prywatny exodus

Joanna Juroszek

|

Gość Katowicki 34/2014

publikacja 21.08.2014 00:00

MegaSpodek. – W tej historii Pan Bóg wychowuje sobie człowieka, lepi go na powrót. Chce upodobnić do siebie kogoś, kto większe upodobanie ma w bałwochwalstwie niż w umiłowaniu jedynego Boga. To historia Księgi Wyjścia opowiedziana językiem współczesnym – mówi Mariusz Kozubek, reżyser megawidowiska „Exodus”.

Młodzi wraz z profesjonalnymi aktorami w koszulkach promujących wydarzenie pokazują znak „X”, czyli „exodus” Młodzi wraz z profesjonalnymi aktorami w koszulkach promujących wydarzenie pokazują znak „X”, czyli „exodus”
Joanna Juroszek /Foto Gość

Dzień Papieski 2013 roku. Było zaproszenie papieża Franciszka, były owacje na stojąco, 7-tysięczna widownia oraz 500 aktorów, statystów i muzyków na scenie. Widowisko „Franciszek – wezwanie z Asyżu” dało się polubić. Teraz swoje 5 minut ma „Exodus”, czyli starotestamentalny Mojżesz wychodzący z niewoli współczesnego człowieka. 16 i 17 października ruszamy na Spodek.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.