Czytanie po irlandzku

Anna Derkowska

publikacja 03.04.2014 11:07

Dzieci stoją w ciasnym kręgu przy kole fortuny. Kręci 4-letni Wojtek. - Proszę pani, wypadło czerwone. Pani informuje: - Wojtusiu, wylosowałeś zagadkę. Ale nie denerwuj się, jest prosta.

Czytanie po irlandzku Dzieci miały okazję współtworzyć minikoncert pana Grzegorza Anna Derkowska /GN

Rzeczywiście, chłopiec bez trudu odpowiada na pytanie o imiona bohaterów baśni, którzy - zgubieni w lesie - znaleźli chatkę z piernika. W nagrodę za prawidłowe udzielenie informacji otrzymuje drobny upominek. Widząc  to, inne dzieci prawie wyrywają sobie koło fortuny. Na szczęście szybko zapada zgoda. W innych miejscach sali pozostałe grupy rozwiązują zagadki z drzewa druidów czy malują zamek. Wszędzie wiszą obrazki z Irlandii i dominuje kolor zielony. Tak 2 kwietnia wyglądała Filia nr 16 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Katowicach.

– Musi tak być. Wszak mamy zabawę „Grajmy z książką w zielone” – mówi Magdalena Nowak z Działu Metodyki, Analiz i Promocji MBP w Katowicach. – We wszystkich filiach naszej placówki, w których są książki dla dzieci, odbywają się zabawy związane z Zieloną Wyspą. W końcu patronem tegorocznego Międzynarodowego Dnia Książki dla Dzieci jest Irlandia.

2 kwietnia, w rocznicę urodzin Hansa Christiana Andersena, od 1967 roku, obchodzone jest święto książki dla dzieci, zainicjowane przez Międzynarodową Izbę ds. Książek dla Młodych (IBBY). Gospodarzem obchodów jest zawsze jeden kraj. Przedstawiciele tego narodu projektują plakat (w tym roku autorstwa Niamh Sharkey) i piszą list do najmłodszych (twórcą obecnego jest Siobhan Parkinson).

MBP w Katowicach od lat włącza się w tę inicjatywę. W tym roku przez cały dzień starsze i młodsze pociechy mogły m.in. odpowiadać na literackie zagadki, rozwiązywać baśniowe quizy, brać udział w zabawach literacko-edukacyjnych, słuchać baśni i legend związanych z Irlandią. Główne obchody odbyły się wieczorem w Filii nr 16 w Bogucicach.

– Wraz z Kasią Piasecką wymyśliłyśmy gry i zabawy. Dzieci musiały m.in. przetłumaczyć ze staroirlandzkiego hasło tegorocznego listu, czyli „Czytajcie”. Zaprosiłyśmy również Grzegorza Chudego z zespołu Beltaine – tłumaczy M. Nowak.

Dzieci z zainteresowaniem słuchały baśni irlandzkich, czytanych przez pana Grzegorza. Potem wysłuchały minikoncertu na irlandzkich instrumentach.

– Mnie najbardziej podobała się ta głośna trąbka - "bombardino" oraz granie na łyżeczkach. Nie wiedziałem, że mam w domu najpopularniejszy w Irlandii instrument perkusyjny. Muszę nauczyć się na nim grać – entuzjazmował się 6-letni Łukasz.