Umowa o życie

jj

publikacja 15.03.2014 15:43

- Przyjmując dziś święcenia diakonatu, potwierdzacie wolę życia przy Jezusie, potwierdzacie, że umowa z Nim jest umową o życie - mówił 10 kandydatom do święceń diakonatu abp Wiktor Skworc. - Bardzo was proszę, żebyście nigdy o tym nie zapomnieli - dodał.

Umowa o życie Nowi diakoni z arcybiskupem Joanna Juroszek /GN

Z rąk metropolity katowickiego abp. Wiktora Skworca w sobotę 15 marca w kościele pw. Matki Bożej Różańcowej w Świętochłowicach-Chropaczowie święcenia diakonatu przyjęło 10 kleryków Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Katowicach.

To: Krzysztof Bednarek z parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Żorach, Przemysław Budniak z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Wyrach, Andrzej Króliczek z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Radlinie-Biertułtowach, Adrian Przewoźniak z parafii NMP Wspomożenia Wiernych w Katowicach-Wełnowcu, Adam Słota z parafii Matki Bożej Różańcowej w Chropaczowie, Dawid Stawski z parafii św. Antoniego z Padwy w Siemianowicach Śląskich, Paweł Ścibor z parafii św. Barbary w Katowicach-Giszowcu, Wojciech Waszczak z parafii Bożego Narodzenia w Rudzie Śląskiej-Halembie oraz Łukasz Wieczorek z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Chorzowie Batorym.

W czasie homilii metropolita przypomniał klerykom zasady, którymi powinni kierować się na drodze powołania. Mówił o posłuszeństwie, modlitwie, czystości, bezżeństwie, całkowitym oddaniu siebie i swoich talentów Bogu. Szczególną uwagę zwrócił także na wartość ubóstwa: – Moi drodzy, choć takiego ślubu nie będziecie składać (…) pragnę przypomnieć, że droga nieskalana to droga ubóstwa. Owszem, gromadźcie sobie skarby, ale w niebie.

Arcybiskup mówił także o miłości, którą Bóg w Jezusie umiłował wszystkich ludzi, ukazując ją jako miarę miłości diakona. Podkreślił, że diakoni i kapłani nie mogą wymagać od wiernych czegoś, czego sami nie wypełniają. – Drodzy bracia, zanim powiem słowo, daję przykład – wyjaśniał. – W życiu kapłana, diakona chodzi o to, by słowa, które głosi, które pochodzą z ust Bożych, nie były nigdy ozdobą, dekoracją, zewnętrzną szatą, atrapą, lecz treścią i sensem – zaznaczył.

Metropolita przypomniał diakonom, że powołani są nie tylko do służby osobom wierzącym, ale także ludziom spoza Kościoła. – Wchodzicie na drogę, na margines, gdzie żyją owce niemające pasterza. Trzeba ich szukać. Jest to ostatecznie droga mająca ciężar i kształt krzyża, znak miłości większej niż zwyczajna miłość ludzka. To miłość Pasterza, który daje swoje życie za owce. A takich pasterzy na dziś i na jutro potrzebuje Kościół katowicki i Kościół powszechny. Obyście byli takimi pasterzami. Modlę się za was i z wami – zapewniał.

Obrzęd święceń odbył się poprzez nałożenie rąk arcybiskupa i modlitwę. Wcześniej kandydaci na diakonów złożyli przyrzeczenia celibatu oraz posłuszeństwa arcybiskupowi. Zobowiązali się także do codziennej modlitwy brewiarzowej.

Diakoni otrzymali stułę oraz dalmatykę. Na znak posłania do głoszenia Dobrej Nowiny dostali od arcybiskupa księgę Ewangelii. – Kiedy położyłem się przed ołtarzem na ziemię, uzmysłowiłem sobie, jaki jestem mały wobec Boga. Z drugiej strony pomyślałem, że Bóg potrzebuje mnie takiego, jakim jestem, żebym Mu służył. Z Bożym pokojem podchodziłem do arcybiskupa, składałem przyrzeczenia, przyjmowałem święcenia. Teraz jest we mnie radość, a już wieczorem zacznie się posługa. Głoszę homilię w swojej rodzinnej parafii, a więc od dziś zaczynam służyć pełną parą – zapewnia diakon Adrian Przewoźniak.

W święceniach uczestniczyli także kapłani i klerycy z seminarium, proboszczowie rodzinnych parafii, rodzice, krewni oraz przyjaciele nowych diakonów. W tygodniu poprzedzającym święcenia kandydaci przeżywali rekolekcje w Brennej. Prowadził je dla nich ks. Józef Świerczek, ojciec duchowny seminarium. Opiekunem rocznika jest ks. Janusz Wilk. Rektorem Wyższego Seminarium w Katowicach jest ks. Marek Panek.

Diakonat to pierwszy stopień sakramentu święceń, kolejne to święcenia prezbiteratu, ostatnie – episkopatu. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: „Diakoni uczestniczą w specjalny sposób w posłaniu i łasce Chrystusa, (...) który stał się »diakonem«, to znaczy sługą wszystkich” (por. KKK 1570). Diakoni są pomocnikami biskupa i prezbiterów. Podczas Mszy św. i nabożeństw czytają Ewangelię, mogą głosić homilię, udzielają Komunii św. Mogą także udzielać sakramentu chrztu, asystować przy zawieraniu sakramentu małżeństwa, umierającym zanosić wiatyk czy przewodniczyć obrzędom pogrzebowym.