Gadające meble

prze

|

Gość Katowicki 11/2014

publikacja 13.03.2014 00:00

Sąsiedzi małego Franka dostali w 1942 roku od niemieckich władz pozwolenie na kupno radia. Chłopiec przykładał szklankę do ściany, za którą mieszkali, i zafascynowany słuchał.

 Franciszek Mońka przy swoich zbiorach Franciszek Mońka przy swoich zbiorach
Przemysław Kucharczak /GN

Ta fascynacja została mu na całe życie. Dziś 83-letni Franciszek Mońka z Orzesza ma na swoim strychu muzeum starych odbiorników radiowych, które pokazuje każdemu, kto się do niego zgłosi. Często przychodzą całe klasy z okolicznych szkół. Pierwsze swoje radio zrobił sam w 1947 roku. Mieszkał wtedy w Wyrach i był uczniem gimnazjum w Mikołowie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.