Wkomponowany w Śląsk

Aleksandra Pietryga

|

Gość Katowicki 02/2014

publikacja 09.01.2014 00:00

Był głosem dotykającym tajemnicy, a jego muzyka metronomem wszechświata, egzaltacją powietrza i niebieską medycyną – mówił abp Wiktor Skworc, żegnając Mistrza.

 – Zakończył się adwent jego życia narodzinami do wieczności – powiedział abp Wiktor Skworc podczas homilii pogrzebowej – Zakończył się adwent jego życia narodzinami do wieczności – powiedział abp Wiktor Skworc podczas homilii pogrzebowej
Henryk Przondziono /GN

W Katowicach pożegnano znanego i cenionego na całym świecie kompozytora. Wojciech Kilar zmarł w niedzielę Świętej Rodziny po ciężkiej chorobie. Miał 81 lat. Spoczął na cmentarzu przy ul. Sienkiewicza, obok swojej ukochanej żony Barbary. 4 stycznia w archikatedrze Chrystusa Króla tysiące osób pożegnało Mistrza. W ostatniej drodze towarzyszyli mu bliscy krewni, przyjaciele, księża, osobistości ze świata muzyki, teatru, filmu i polityki oraz miłośnicy jego twórczości.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.