Francja to ja. "Gość" to Wy!

Joanna Juroszek

publikacja 03.12.2013 21:56

Czytelnicy i redaktorzy GN we wtorek 3 grudnia spotkali się w budynku "Gościa" w Katowicach, by wspólnie porozmawiać o tym, jaki jest nasz "Gość".

Francja to ja. "Gość" to Wy! Dziennikarze "Gościa" opowiadają o pracy w redakcji Henryk Przondziono /GN

Okazją do rozmowy było 90-lecie "Gościa Niedzielnego" i bezpośrednio z nim związana publikacja książki "Taki Gość!". To zbiór Andrzeja Grajewskiego, zawierający historie dziennikarzy związane z pracą w redakcji.

Co sprawia, że pismo jest najbardziej poczytnym tygodnikiem opinii w Polsce? Przede wszystkim jego wiarygodność. Dalej, wierność wobec Kościoła, liczne fotoreportaże, otwartość na świat i Boga, bycie blisko człowieka i prawdy. – Praca reportera to przede wszystkim ciągła nieprzewidywalność. To spotkania z konkretnym człowiekiem mieszkającym na drugim krańcu świata, który opowiada swoją historię. Praca w piśmie katolickim wiąże się dodatkowo z nieustanną otwartością na powiew Ducha Świętego – tłumaczyli dziennikarze.

– Jak zaczynałem pracę w redakcji, miałem 4 kolegów, dzisiaj mam 204 – śmiał się Andrzej Grajewski, z "Gościem" związany od 1981 r., obecnie jako kierownik działu "Świat".

O roli zdjęć, sztuce zajmowania się fotografią i jej znaczeniu w tygodniku mówił kierownik działu fotograficznego Józef Wolny. – Dobre zdjęcie z tekstem stanowi całość – wyjaśniał. – Kiedyś zdjęcia wysyłało się nie tylko faksem, ale pociągiem albo PKS. Trzeba było zdążyć na odpowiedni kurs, żeby je odebrać. Jak w filmie sensacyjnym, trzeba było dobiec, złapać... To są rzeczy, których się nie zapomina – śmiał się Piotr Legutko, dyrektor "Gościa Krakowskiego".

Piotr Legutko i Andrzej Grajewski pracowali jeszcze za czasów redaktora naczelnego ks. Stanisława Tkocza, ks. Tomasz Jaklewicz i Marcin Jakimowicz to "ludzie rewolucji redaktora ks. Marka Gancarczyka".

Ks. Tomasz Jaklewicz, zastępca redaktora naczelnego i kierownik działu "Kościół", do "Gościa" trafił dzięki znajomościom. I to nie byle jakim. Jego przyjacielem jest redaktor naczelny ks. Marek Gancarczyk. I choć – jak sam mówił – od pisania woli mówienie, już od 9 lat przybliża Czytelnikom sprawy Kościoła. – Katolik to człowiek, który interesuje się tym, co dzieje się w świecie. I o Bogu, i o świecie chcemy pisać w sposób ciekawy – tłumaczył.

– Zależy mi na tym, żeby nasza praca była jak drużyna Real Madryt. To będzie redakcja, w której nie będzie gwiazd. Będzie za to tak zgrany zespół, że utworzy świetną gazetę – mówił Marcin Jakimowicz, cytując ks. Marka Gancarczyka z początków jego pracy jako redaktor naczelny. – Te 9 lat pokazało, że miał rację – dodał chwilę później.

Redaktorzy "Gościa" we wtorek od swoich Czytelników usłyszeli słowa krytyki i pochwały. Za jedne i za drugie dziękowali, bo "Gość" to przede wszystkim Wy – Czytelnicy!

Spotkanie z dziennikarzami oraz fotoreporterem GN poprowadził jeden z nich – Tomasz Rożek, kierownik działu "Nauka i gospodarka".