Jeden z dziesięciu

ks. Paweł Łazarski

publikacja 24.10.2013 20:20

Albert Karkosz został pierwszym w archidiecezji katowickiej, a dziesiątym w Polsce, diakonem stałym. Święcenia przyjął w dominikańskim kościele Przemienienia Pańskiego w Katowicach.

Jeden z dziesięciu Święcenia diakona stałego w Katowicach ks. Paweł Łazarski /GN

Diakon Albert jest miłośnikiem muzyki poważnej i... kotów. Ma doktorat z historii Kościoła. - Masz być żywą ikoną Chrystusa Sługi - powiedział do niego abp Wiktor Skworc podczas homilii. - Wszyscy idziemy za głosem powołania, odczytujemy znaki, światła Ducha Świętego, Boże impulsy i wezwania aż do końca życia. Bo chodzi o to, aby iść drogą powołania i owoc przynosić - mówił metropolita. - Teraz Jezus Chrystus przez swój Kościół ponawia zaproszenie wstąpienia w Jego służbę: "Ty pójdź za Mną" w sposób definitywny, nieodwołalny, stały - zwrócił się do przyjmującego święcenia.

Jednocześnie zaznaczył, że całe życie małżeńskie, rodzinne oraz studia i formacja były etapami przygotowania Alberta Karkosza do przyjęcia święceń. Abp Skworc przypomniał też, że wszyscy chrześcijanie - a szczególnie diakoni, prezbiterzy i biskupi - są powołani do kierowania się bezinteresowną miłością.  Zaznaczył, że Kościół powierza nowemu diakonowi posługę miłości, głoszenie słowa, udzielanie sakramentów i sakramentaliów, a zwłaszcza posługę wobec ubogich, chorych i potrzebujących. Metropolita przypomniał, że diakon stały ma być heroldem pokoju w rodzinach nie tylko swojej parafii. - Znasz blaski i cienie życia małżeńskiego i rodzinnego, możesz służyć swoim doświadczeniem, aby małżeństwa i rodziny wprowadzać na drogę pokoju budzeniem świadomości, że zaprosiły do swego życia Chrystusa, który jest i działa - zaznaczył metropolita. Wyraził też przekonanie, że jego rodzina będzie go wspierała we wspólnym budowaniu Kościoła domowego i w realizacji powołania. Przypomniał, że misją diakona jest również modlitwa.

Dr Albert Karkosz w młodości chciał zostać księdzem. Wstąpił nawet do seminarium, lecz - jak stwierdził z perspektywy czasu - to nie była dojrzała decyzja. Parę lat później ożenił się. Od 23 lat mieszka z żoną Barbarą, która pracuje w jednym z katowickich szpitali, na terenie parafii Przemienienia Pańskiego. Mają trzech dorosłych synów i jednego wnuka. Od 1982 roku pracował w śląskich kopalniach: „Katowice”, „Kleofas” i „Murcki”. Pracę zawodową zakończył na stanowisku głównego dyspozytora ruchu kopalni. Od roku jest na emeryturze.

Praca nie przeszkodziła mu w ukończeniu studiów teologicznych na KUL-u. Pięć lat temu obronił doktorat na Uniwersytecie Opolskim. Pracę doktorską "Duszpasterstwo w dekanacie mysłowickim w latach 1922-1939" napisał pod kierunkiem obecnego ordynariusza gliwickiego bp. Jana Kopca. Od dziewięciu lat w swojej parafii był nadzwyczajnym szafarzem Komunii Świętej - świeckim, który udziela Komunii św.  Dla rodziny jego decyzja o przyjęciu święceń jest okazją do wielkiej radości. - To następny etap w naszej posłudze - mówi o diakonacie męża Barbara Karkosz. Jedną z inspiracji w podejmowaniu decyzji o diakonacie stałym był dla pana Alberta przykład dziennikarza Bogdana Sadowskiego, który do 2007 roku był w TVP współgospodarzem niedzielnego programu "Między ziemią a niebem" i komentatorem podróży apostolskich papieży Jana Pawła II i Benedykta XVI do Polski. W 2009 r. przyjął święcenia i został pierwszym diakonem stałym w archidiecezji warszawskiej. Pierwszego diakona stałego archidiecezji katowickiej najbardziej cieszy możliwość udzielenia błogosławieństwa chorym, do których chodzi z Komunią św. Oprócz tego będzie mógł głosić homilie i udzielać niektórych sakramentów np. chrztu. We współpracy z proboszczem będzie też rozeznawał potrzeby charytatywne we wspólnocie parafialnej. Diakon Albert Karkosz słucha muzyki organowej i oratoryjnej.

Diakonat jest służbą hierarchiczną w Kościele, a diakonów powoływali już Apostołowie. Najbardziej znanymi byli m. in. św. Szczepan i św. Franciszek. Około tysiąca lat temu diakonat stał się przejściowym stopniem do święceń kapłańskich. Instytucję diakonatu stałego przywrócił Sobór Watykański II. W naszym kraju zachęta do przywrócenia diakonatu stałego zawarta była już w dokumentach II Synodu Plenarnego. Konferencja Episkopatu Polski wprowadziła taką możliwość w 2001 r. Decyzja o ustanowieniu diakonatu stałego w diecezji należy do biskupa miejsca. Diakoni mogą głosić homilie oraz udzielać niektórych sakramentów np. chrztu. W Polsce święcenia diakonatu mogą przyjąć celibatariusze mający co najmniej 25 lat, lub małżonkowie powyżej 35 roku życia. Od kandydatów do diakonatu stałego wymaga się ukończenia studiów teologicznych i specjalnej kilkuletniej formacji, która odpowiednio przygotuje ich do podjęcia posługi.

Więcej o pierwszym diakonie stałym w archidiecezji katowickiej będzie można przeczytać w 44 numerze katowickiego dodatku do "Gościa Niedzielnego".