Przyjmij imię w swojej duszy

Monika Krajewska

publikacja 15.09.2013 22:22

Dzień wspólnoty Dzieci Maryi w Katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Uczestnicy letnich rekolekcji wspominali wspólnie wakacyjne spotkania. Nie zabrakło również planów na nadchodzący rok.

Przyjmij imię w swojej duszy Na dzień wspólnoty przyjechały do Katowic "maryjki" z całej archidiecezji Monika Krajewska

Mszy św. przewodniczył oraz homilię wygłosił abp Wiktor Skworc. Swoje kazanie rozpoczął od przypomnienia, że wszystko zaczęło się od chrztu św.  Tam otrzymaliśmy łaskę wiary rozwijającą się dzięki świadectwu naszych rodziców i animatorów.

Metropolita katowicki pochwalił osoby uczestniczące w rekolekcjach letnich, za to że były gotowe poświęcić swoje wakacje dla pogłębiania wiary. Podkreślił jaką wielką radość dla Kościoła niosą takie osoby. – Pan Jezus chodził do maryjnej szkoły w której nie ma wakacji, a później to Maryja stała się Jego uczennicą, była zawsze obecna w Jego życiu. Na cotygodniowych spotkaniach w parafii mamy upodabniać się do Maryi, ona „ weźmie za rękę i zaprowadzi was do swego Syna, Pana Jezusa” – mówił abp Skworc.

W swojej homilii metropolita katowicki nawiązał do niedawnego święta Najświętszego Imienia Maryi (12 września) i daru przekazanego przez kard. Joachima Meisnera. Arcybiskup Kolonii przekazał sanktuarium w Piekarach Śl. swój pierścień. Abp Skworc zwrócił uwagę, że teraz Maryja chce dać nam szczególny dar. Chce, aby każde Dziecko Maryi przyjęło imię ‘Maryja’. Tak jak robią to siostry zakonne. – Przyjmijcie w swojej duszy, swoim sercu, to imię, uczyńcie własnym i próbujcie Maryję jeszcze bardziej naśladować. Kościół się cieszy wami – mówił.

Po Mszy św. ksiądz Jan Morcinek odczytał listę osób, które dostały się do finału konkursu z Ewangelii wg. Św. Łukasza. Zaprosił je na finał, który odbędzie się 5 października w parafii św. Szczepana w Bogucicach. Zachęcił do głębszego zapoznania się z treścią tej Ewangelii. Jednocześnie ujawnił, że nagrodą za trzecie miejsce jest tablet. Nie zdradził, jakie są nagrody za 2 i 1 miejsce. Przekonywał, że są one równie atrakcyjne.

Na koniec na placu dookoła całej katedry zebrały się wszystkie wakacyjne grupy, śpiewając, tańcząc i bawiąc się doskonale w swoim towarzystwie. Każdy mógł liczyć na słodki poczęstunek.