Pierwsze "Pozytywne spotkania" za nami

prze

publikacja 28.06.2013 22:50

Pozytywnie się spotkali o. Maciej Zięba, Krzysztof Drwal z programu "Między niebem a ziemią" w TVP1 i Franciszek Kucharczak z "Gościa Niedzielnego". Rozmawiali w Rybniku o papieżu Franciszku.

Pierwsze "Pozytywne spotkania" za nami Krzysztof Drwal, o. Maciej Zięba, Franciszek Kucharczak i prowadzący Krzysztof Wodecki dyskutują o papieżu Franciszku w kościele Królowej Apostołów w Rybniku Przemysław Kucharczak /GN

To była pierwsza dyskusja z cyklu "Pozytywne spotkania". Prowadzący Krzysztof Wodecki pytał gości o ich reakcje w pierwszych chwilach po wyborze papieża Franciszka. I o mylne tropy, którymi poszli dziennikarze, m.in. Piotr Kraśko, który jeszcze przed wyjściem na balkon Franciszka ogłosił w TVP, że papieżem został... kardynał Scala. - Państwo nie widzieli miny Piotra Kraśki. My widzieliśmy - bezcenne! - mówił Krzysztof Drwal z katolickiego programu "Między niebem a ziemią" w TVP1.

- Okazało się, że czwarta władza nie ma władzy nad Kościołem - dodał Franciszek Kucharczak. Mówił, że miał wtedy satysfakcję, bo dziennikarzom zdaje się czasem, że mogą "rozstawiać" na świecie wszystko. Tymczasem procedura wyboru papieży przez 2 tysiące lat została tak dopracowana, że dzisiaj rzeczywiście kardynałowie są w czasie konklawe odcięci od wpływów świata. Są za to wtedy otwarci na modlitwę i na działanie Ducha Świętego. Nie zawsze w historii papiestwa tak bywało, ale dzisiaj tak jest. A my wszyscy, jeśli się w czasie konklawe modlimy, też mamy wpływ na wybór papieża jako, można powiedzieć, kardynałowie wpływu.

Dominikanin ojciec Maciej Zięba podkreślił, że papież Franciszek otwiera Kościół na zupełnie nowy, nieznany dla wielu wcześniej obszar - na czułość. Choćby dla wielu kościelnych intelektualistów to doświadczenie dziwne, zaskakujące, do którego nie przywiązywali wcześniej wagi. Ojciec Zięba mówił też o próbach używania dzisiaj Kościoła przez niektóre środowiska do pomocy w walce z faszyzmem, rasizmem, ksenofobią. Według ojca Zięby, te środowiska chcą zrobić z Kościoła, jak to nazwał Jorge Bergoglio, instytucję pożytku społecznego. - Jeśli Kościół zwalcza te zjawiska, to go chwalą jako użyteczny społecznie. Jednak to spłycenie zadań Kościoła, bo Kościół przy tym wszystkim ma być też znakiem sprzeciwu - mówił dominikanin.

Jeden ze słuchaczy zapytał o nowego papieża i ekumenizm. Paneliści odpowiedzieli, że za wcześnie na dłuższą odpowiedź, bo jeszcze nie było w tej sprawie ważniejszych wypowiedzi ojca świętego. F. Kucharczak zauważył jednak, że bardzo otwarci są na tego papieża prawosławni. Dodał, że nie wie, czy Franciszek lubi ekumenizm, ale najwyraźniej ekumenizm lubi Franciszka.