W Imielinie spoczął bohaterski ksiądz

Danuta Sowa

publikacja 30.04.2013 23:24

Za konspirację niepodległościową siedział w więzieniu. Zmarł ks. Jan Gdak z Imielina.

W Imielinie spoczął bohaterski ksiądz Wśród księży nad grobem ks. Gdaka stanął abp Marian Gołębiewski, który był z razem nim święcony w 1962 roku Danuta Sowa

Urodził się i zmarł w Imielinie. Śp. ks. kanonik Jan Gdak, zasłużony kapłan archidiecezji wrocławskiej, zmarł 26 kwietnia 2013 roku. Został pochowany na imielińskim cmentarzu 30 kwietnia. W Imielinie mieszkał od przejścia na emeryturę. Odszedł w 83. roku życia i 51. roku kapłaństwa.

Mszy pogrzebowej, podczas której pożegnano księdza kanonika, przewodniczył metropolita wrocławski, abp Marian Gołębiewski. Koncelebrowali z nim proboszcz imielińskiej parafii ks. Eugeniusz Mura, dziekan dekanatu lędzińskiego ks. Janusz Jarczyk, kapłani goście i koledzy rocznikowi zmarłego.

W Mszy św. uczestniczyła najbliższa rodzina oraz bardzo liczna – prawie stuosobowa – grupa parafian z Kiełczowa z obecnym proboszczem, gdzie zmarły ks. Gdak był 30 lat gospodarzem parafii i zapamiętany został jako gorliwy kapłan, ceniony przez parafian.

W Imielinie spoczął bohaterski ksiądz   Danuta Sowa Ksiądz kaznodzieja przypomniał życie i lata kapłaństwa ks. Jana, jego borykanie się z trudami codzienności i wymagającymi czasami, w których przypadło mu rozpoczynać swoje kapłaństwo. Mówił o tym, jak ks. Gdak duszpasterzował w parafii jako proboszcz, przypomniał jego cierpienia więzienne, a potem – u kresu życia – cierpienia z powodu choroby. Ówczesne władze państwowe szykanowały go z różnych powodów, ale nie poddał się, swoje zadanie jako duszpasterz wypełnił zgodnie z wolą Bożą i kapłańskim sumieniem. Z Kiełczowa odszedł na emeryturę, gdy siły go już opuściły i trudno było mu podołać pracy duszpasterskiej. Arcybiskup pozwolił mu na odejście i odpoczynek. Jego życiem była głęboka wiara – przypomniał kaznodzieja – i ta wiara pozwoliła mu przyjąć na siebie ostatni krzyż w życiu kapłańskim – chorobę i cierpienia z nią związane.

– Dobry Jezu, a nasz Panie, daj mu wieczne spoczywanie – zakończył homilię kaznodzieja.

W Imielinie spoczął bohaterski ksiądz   Danuta Sowa W swoim testamencie – powiedział na zakończenie Mszy św. proboszcz ks. Eugeniusz Mura – zmarły ksiądz kanonik dziękuje przede wszystkim Bogu za swoje kapłaństwo, za to że doczekał aż 50 lat w służbie Bogu i za to, że doczekał 100-lecia swojej Imielińskiej świątyni. Ja jemu dziękuję za tę codzienną życzliwość, szacunek, cenne wskazówki duszpasterskie. Przed 11 laty obaj przybyliśmy do tej parafii, on jako senior, ja zostałem tu proboszczem – mówił ks. Mura.

Natomiast matropolita wrocławski mówił: – Z żalem przychodzi mi pożegnać ks. Jana. Razem przyjmowaliśmy święcenia kapłańskie w 1962 roku. Z jego rocznika zostało już tylko dziesięciu kapłanów, nie wszyscy mogli z powodu zdrowia przybyć na pogrzeb, by pożegnać swojego współbrata w kapłaństwie.

List kondolencyjny przysłał również na ręce proboszcza imielińskiej parafii metropolita katowicki abp  Wiktor Skworc. Przekazał w nim szczere wyrazy współczucia i dziękował za życie ks. Jana Gdaka, jego trwanie w wierze, za 11 lat posługi jako kapłan senior w imielińskiej parafii Matki Bożej Szkaplerznej.

Ks. Jan  Gdak urodził się 31 marca 1931 w Imielinie, do szkoły podstawowej ( powszechnej) chodził od 1938 do 1945 roku. Dalsze wykształcenie zdobywał w Gimnazjum, a potem w Liceum Ogólnokształcącym im. Tadeusza Kościuszki w Mysłowicach (1945-1951). Był wspaniałym kapłanem, ale też przez wiele lat działaczem w wielu organizacjach młodzieżowych.

W kwietniu 1950 roku wstąpił do konspiracyjnej organizacji młodzieżowej: Tajne Harcerstwo Krajowe (THK: od lutego 1952 roku Szeregi Wolności). Przyjął pseudonimy „Hugo”, „Jaś”. Od maja do czerwca 1950 roku stał na czele grupy chełmskiej, do której należeli m.in. Józef Wadas, Ryszard Stolecki, Jan Pogander. Po reorganizacji struktur THK kierował plutonem imielińskim (marzec-wrzesień 1951 rok). Należeli do niego m.in. Henryk Tomczok, Edmund Stolarczyk, Józef Weiss (Wiśniewski) i Manzel. Raporty z działalności składał na ręce Juliusza Gamży, przywódcy organizacji. Pisał artykuły do „Bojownika” – biuletynu THK, a w lipcu 1950 roku zredagował samodzielnie cały numer biuletynu. Był twórcą sztandaru organizacji, którego poświęcenie odbyło się w tajemnicy, w nocy 8 września 1951 roku, w kościele św. Klemensa w Lędzinach. W 1951 roku wstąpił do Śląskiego Seminarium Duchownego w Krakowie. Następnie kontynuował studia w WSD Śląska Opolskiego w Nysie.

W 1953 roku jeden z członków Szeregów Wolności zdradził i UB przystąpił do aresztowań członków organizacji, ich rodzin i znajomych. Jan Gdak, wówczas jeszcze kleryk III roku studiów, został aresztowany 13 listopada 1953 roku w seminarium w Nysie. Był jednym z głównych oskarżonych w procesie przeciwko Szeregom Wolności. Po rozprawach 30 i 31 marca oraz 1 kwietnia 1954 roku Rejonowy Sąd Wojskowy w Stalinogrodzie (Katowicach) 5 kwietnia 1954 roku wydał wyrok. Został skazany na karę 6 lat więzienia, na utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na 2 lata oraz przepadek całego mienia.

Więziono go najpierw w Katowicach przy ul. Mikołowskiej, a następnie w zamku w Nowym Wiśniczu, wreszcie w Krakowie przy ul. Montelupich. 1 lutego 1955 roku uzyskał roczną przerwę w odbywaniu kary ze względu na stan zdrowia.

Po wyjściu z więzienia uczył religii jako katecheta świecki w szkołach podstawowych w Wesołej, Kosztowach i Katowicach. Władze oświatowe nie chciały uznać go za nauczyciela, mimo że Kuria Biskupia w Katowicach skierowała go do nauki religii. Ze względu na pozbawienie go praw publicznych i obywatelskich praw honorowych nie mógł powrócić do seminarium. Dopiero w 1958 roku podjął dalsze studia teologiczne w WSD we Wrocławiu. 24 czerwca 1962 roku przyjął święcenia prezbiteratu z rąk abp. Bolesława Kominka. Po święceniach jako wikariusz pracował w parafiach w Żarach, Namysłowie, Wałbrzychu, Kudowie Zdroju i Wrocławiu. W 1972 roku został proboszczem nowo erygowanej parafii Najświętszej Maryi Panny Różańcowej w Kiełczowie.

W tym czasie był nieustannie inwigilowany i represjonowany, m.in. podsłuchiwano jego kazania i rozmowy telefoniczne, odmawiano mu wydania paszportu, utrudniano rozpoczęcie budowy plebanii i cofnięto wydane uprzednio pozwolenie na budowę pomieszczeń gospodarczych. Wydział Wyznań w Zielonej Górze szykanował go za kazanie, w którym dopatrzono się wątku politycznego. Wielokrotnie namawiano go do wyjazdu do Francji.

W 1994 roku na Papieskim Fakultecie Teologicznym we Wrocławiu uzyskał tytuł magistra teologii na podstawie pracy „Życie religijno-moralne wiernych na terenie parafii Kiełczów w latach 1945-1994”, napisanej pod kierunkiem ks. prof. dr. hab. Józefa Swastka. Ks. Gdak był członkiem Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego Oddziału Wrocławskiego. W 1998 roku Zarząd Główny tego Związku nadał mu Dyplom Uznania i przyznał Krzyż Więźnia Politycznego 1939-1956. W 2001 roku za działalność w związku Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej awansował go do stopnia podporucznika WP. W 2002 roku metropolita wrocławski odznaczył go tytułem Honorowego Kanonika Prześwietnej Kapituły Kolegiackiej Świętego Krzyża. Z powodu choroby zrezygnował z prowadzenia parafii i 25 czerwca 2002 roku przeszedł na emeryturę i zamieszkał w domu rodzinnym w Imielinie.

Spoczął 30 kwietnia 2013 roku na imielińskim cmentarzu