Jakiś modny katolicyzm

Gość Katowicki 17/2013

publikacja 25.04.2013 00:00

„Na próżno Śląsk spodziewa się lepszych czasów, jeżeli wy nie będziecie lepsi od pokolenia, na którego czyny patrzycie” – pisał ks. administrator August Hlond do młodzieży.

Ksiadz A. Hlond posługiwał na Śląsku od grudnia 1922  do czerwca 1926 roku Ksiadz A. Hlond posługiwał na Śląsku od grudnia 1922 do czerwca 1926 roku
reprodukcja Józef WOlny

Właściwie od samego początku swojej salezjańskiej drogi kierowany był do zadań trudnych, czasem uważanych za niemożliwe do wykonania. Jednak chyba żadne z nich nie miało tak dalekosiężnych skutków jak objęcie pieczy nad administracją apostolską Górnego Śląska. Abp senior Damian Zimoń podczas jednego z sympozjów miał powiedzieć o ks. Auguście Hlondzie: „Trudne były początki urzędowania rządcy Kościoła śląskiego, który nie miał ani mieszkania, ani współpracowników. Wszystko trzeba było zaczynać od zera”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.