Wiara w nowym etui

Przemysław Kucharczak

|

Gość Katowicki 13/2013

publikacja 28.03.2013 00:00

Adoracja. Jezus wchodzi w tłum i uzdrawia. Jeśli w to nie wierzysz, twoja strata – nie skorzystasz. Na Śląsku jest coraz więcej charyzmatycznych czuwań i wieczorów uwielbienia.

Wiara w nowym etui Przemysław Kucharczak

Uzdrowieniom duchowym w czasie uwielbiania Boga nieraz towarzyszą uzdrowienia fizyczne. Ludzie twierdzą, że zniknęły u nich nowotwory, bardzo silne alergie, bezpłodność, depresje. Opisują to potem w listach, np. na stronie centrumduchowosci.pl.

To jasne, że celem tych spotkań jest wielbienie Boga, a nie zdrowie. Ale może właśnie dlatego do uzdrowień też dochodzi, kiedy Jezus, niesiony w monstrancji przez kapłana, wchodzi między ławki i błogosławi indywidualnie każdego z modlących się. Albo kiedy prowadzący czuwanie modlą się grupkami nad każdym chętnym.

Każde z tych czuwań ma swoją specyfikę. Na niektórych modlitwa o uzdrowienie jest elementem programu, na innych chodzi o samo tylko wielbienie Boga. Na większości tych nabożeństw można odnaleźć elementy duchowości charyzmatycznej. Pojawiają się więc tam i proroctwa wypowiadane przez prowadzących, i śpiewy w językach, i dar spoczynku. W czasie tego ostatniego ludzie, którzy często kompletnie się tego nie spodziewają, doświadczają z niezwykłą intensywnością Bożej obecności i Bożej miłości.

Można wybrać się np. na Rybnickie Wieczory Chwały w parafii księży werbistów. Tam jest po prostu trwanie przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. A w uwielbianiu Boga pomaga przepiękny śpiew, prowadzony przez wielki chór, któremu towarzyszy zespół muzyczny.

Syn za tobą oręduje

Najbardziej znanymi w archidiecezji katowickiej spotkaniami tego typu są Tyskie Wieczory Uwielbienia. To charyzmatyczne czuwania modlitewne, które odbywają się kilka razy w roku. Wielu ludzi przyciąga prowadzona tam modlitwa o uzdrowienie, zarówno duchowe, jak i fizyczne. Kościół bł. Karoliny w Tychach w czasie tych czuwań zawsze pęka w szwach.

Nic dziwnego – w czasach, kiedy Jezus osobiście chodził po ziemi, ludzie zbiegali się do Niego z podobną motywacją, prosząc, żeby uzdrowił ich chorych. I otrzymywali więcej, niż się spodziewali. Dlaczego dzisiaj Jezus nie miałby działać w Kościele tak samo?

Na jednym z Tyskich Wieczorów w zeszłym roku prowadzący powiedział do mikrofonu, że Jezus dotyka małżeństw borykających się z niepłodnością i zapewnia, że teraz stają się one płodne. „Łzy popłynęły mi po policzkach. Tak długo się staraliśmy z mężem. Lekarz dał nam ostatnią szansę, a w razie niepowodzenia (po wielu badaniach i moim zabiegu ginekologicznym) zapowiedział, że nie będzie w stanie nam pomóc i w takiej sytuacji będziemy musieli udać się do kliniki leczenia niepłodności. Uprzedził również, że w naszym przypadku najprawdopodobniej zostanie nam na początek zaproponowana inseminacja. Wiedzieliśmy, że to będzie dla nas propozycja nie do przyjęcia. Ja już tylko myślałam o udaniu się do ośrodka adopcyjnego. Mój mąż ciągle bardzo wierzył, a moja nadzieja na posiadanie własnego dziecka była już dość nikła. Ale po tym, co usłyszałam na Tyskich Wieczorach Uwielbienia, wiedziałam, że Pan nigdy nie rzuca słów na wiatr. Dziś jest 14 stycznia, a ja jestem w 12. tygodniu ciąży. Nasza mała dziecinka ma już ok. 6 cm i jest największym szczęściem, jakim Pan mógł nas obdarzyć! Chwała Tobie, Panie!” – napisała na stronie Tyskich Wieczorów Uwielbienia 32-letnia kobieta.

Podobnych świadectw jest sporo, nie tylko z czuwań w Tychach. Ludzie twierdzą na przykład, że zostali cudownie uzdrowieni z nowotworów. Wiele cudów pozostaje jednak tajemnicą pomiędzy Jezusem a jakąś konkretną, modlącą się w kościele osobą. „Kiedy Jezus był niedaleko od nas, zostały skierowane słowa do kobiety, która w przeszłości dokonała aborcji. Kobieta ta teraz ma depresję, której nie wiąże z tą sprawą. Ale jej syn oręduje za nią w niebie i Pan Jezus chce w tej chwili przyjść do tej kobiety. Usłyszałam płacz, który był gdzieś z boku. Spojrzałam i zobaczyłam kobietę, która bardzo płakała. Obok niej stał kapłan z Najświętszym Sakramentem, a ona płakała i przytulała się do Jezusa ukrytego w Hostii. Możliwe, że to była kobieta, do której zostały skierowane słowa” – napisała jedna z kobiet w świadectwie z XX Tyskich Wieczorów Uwielbienia.

To ich klimat

Dlaczego podobnych czuwań w ostatnich kilku latach przybywa w różnych parafiach archidiecezji? Przecież przygotowują je różne wspólnoty, zupełnie ze sobą niezwiązane. Ludzie z czyżowickiego stowarzyszenia „Kahal”, którzy organizują Wieczory Uwielbienia w kościele św. Herberta w Wodzisławiu Śląskim, wyjaśniają, że po prostu w czasie modlitwy usłyszeli, że Pan Bóg tego od nich chce. – Jeśli coś usłyszymy, to odpowiadamy na to – mówi Andrzej Strączek, lider wspólnoty. – Chylę głowę przed tradycyjnymi obrzędami i tradycyjnymi religijnymi praktykami. Jednak dla młodych ten komunikat jest nieczytelny. To do nich nie trafia, bo oni żyją w innym kontekście, w popkulturze, która jest zdecydowanie pogańska. Biskup Edward Dajczak mówił, że 95 proc. dzisiejszej młodzieży szuka Boga, ale tylko 5 proc. spodziewa się Go znaleźć w Kościele! – podkreśla.

– W czasie naszych uwielbień w Wodzisławiu mamy więc bardzo dużo muzyki, granej przez profesjonalnych muzyków, bo muzyka jest uniwersalnym językiem, który młodzi rozumieją. Dajemy więc im to samo przesłanie w dobrym opakowaniu. Młodzi chcą po to wyciągnąć rękę, bo oni to etui kojarzą z czymś, co znają, to jest ich muza, ich rytm, ich klimat, ale inna treść. Teraz mają wolny wybór, czy ją przyjąć. Gdybyśmy dali im to samo w opakowaniu tradycyjnych obrzędów, odrzuciliby to. Oni nie chcą religii, oni chcą Boga, i to żywego Boga – mówi A. Strączek.

Wieczory uwielbienia w archidiecezji

Czuwania modlitewne w Duchu Świętym organizowane przez Wspólnotę Jezusa Miłosiernego z Rybnika: Wodzisław Śl., parafia Ducha Świętego – 13 kwietnia, godz. 20; Leszczyny, parafia św. Andrzeja Boboli – 11 maja, godz. 20; Rydułtowy-Radoszowy, parafia św. Jacka – 8 czerwca, godz. 20. Wieczory Uwielbienia organizowane przez Wspólnotę „Kahal” Wodzisław Śląski, parafia św. Herberta (ul. Radlińska 52): 19 kwietnia, godz. 19, 17 maja, godz. 19, 21 czerwca, godz. 19. Tyskie Wieczory Uwielbienia organizowane przez Centrum Duchowości Ruchu Światło–Życie Archidiecezji Katowickiej Tychy, parafia bł. Karoliny (ul. Tischnera 50): 1 czerwca, godz. 18.15 (spotkania modlitewne prowadzone przez diakonię Centrum Duchowości – w każdy czwartek, oprócz wakacji i ferii, godz. 18.45 w kaplicy Świętej Rodziny) Wieczernik Chwały czuwanie organizowane przez Wspólnotę Chrystusa Zmartwychwstałego „Galilea”, Tychy, parafia św.św. Franciszka i Klary: 26 kwietnia, godz. 20, 31 maja, godz. 20. Rybnickie Wieczory Chwały Rybnik, parafia Królowej Apostołów (księży werbistów): 18 kwietnia, godz. 19.15, 16 maja, godz. 19.15, 20 czerwca, godz. 19.15. Rybnik-Kamień, parafia św. Brata Alberta, 21 kwietnia godz. 17.30. Czuwania modlitewne w Brzeziu Racibórz-Brzezie, parafia św.św. Apostołów Mateusza i Macieja (ul. kpt. Serafina Myśliwca 18). Każdy piątek od września do czerwca, godz. 19.30. Msza św. z modlitwą o uzdrowienie duszy i ciała organizowana przez wspólnotę dorosłych Ruchu Światło–Życie: Radzionków-Rojca, parafia Wniebowzięcia NMP, 20 kwietnia, godz. 17 Msza św., po niej modlitwa uwielbienia. Czuwanie przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego organizowane przez wspólnotę dorosłych Ruchu Światło–Życie: Pszów, bazylika Narodzenia NMP, 18 maja, godz. 19.30.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.