publikacja 28.03.2013 00:00
O owocach, jakie daje czytanie Pisma Świętego, rozmawiamy z ks. prof. Mariuszem Rosikiem, kierownikiem Katedry Teologii Biblijnej Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu.
arch. ks. prof. mariusza rosika
Marta Sudnik-Paluch: W jednym z pierwszych wykładów wspomina Ksiądz o stałym fundamencie, jakim może być słowo Boże dla współczesnego człowieka. Jak, zdaniem Księdza, jest z tą lekturą u przeciętnego katolika?
Ks. prof. Mariusz Rosik: Zaczynamy od trudnego pytania. Proponuję spojrzeć na całą kwestię globalnie. Najnowsze badania dowodzą, że około 56 proc. Polaków nie przeczytało w ostatnim roku ani jednej książki. Co więcej, 25 proc. populacji z wyższym wykształceniem nie sięgnęło nawet po przewodnik turystyczny czy książkę kucharską! Po prostu przestaliśmy zajmować się czytaniem, a zajęliśmy się oglądaniem. Jeśli statystyki pokazują tak niewielki procent czytających w ogóle, to czytających Biblię jest o niebo mniej! W całym tym zjawisku jest jednak pewien aspekt pozytywny.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.