Elementarz dla całej rodziny

Marta Sudnik-Paluch

publikacja 25.12.2012 09:30

Panewniccy franciszkanie zapraszają do przeżycia Roku Wiary w szopce razem z nowonarodzonym Jezusem.

Elementarz dla całej rodziny Hasło przewodnie tegorocznej szopki nawiązuje do Roku Wiary. Marta Sudnik-Paluch/GN

Główna część szopki przedstawia scenę narodzenia Jezusa. - Napis "Wierzę w Jezusa Chrystusa" przypomina nam o Roku Wiary. Zwracamy uwagę na Zbawiciela, który się narodził w Betlejem w żłóbku - wyjaśnia o. Alan Rusek, proboszcz parafii.

Oprócz tradycyjnej szopki, ojcowie franciszkanie każdego roku starają się przedstawić sceny związane ze św. Franciszkiem i współczesną sytuacją Kościoła. Obecność założyciela zakonu ma przypominać o tym, że to właśnie on zapoczątkował zwyczaj budowania stajenek bożonarodzeniowych. - W 1223 roku św. Franciszek wracając z Rzymu, szczęśliwy, że papież zatwierdził regułę naszego zakonu, przechodził przez górską krainę. Zauważył tam skalne groty, który przypominały mu tę, w której mógł narodzić się Chrystus w Betlejem. To działo się krótko przed Bożym Narodzeniem, dlatego Franciszek postanowił tam urządzić misterium. Zaprosił okolicznych mieszkańców, którzy przybyli na uroczystą pasterkę. Przyprowadzili ze sobą zwierzęta: owce, kozy. Była Eucharystia, śpiew, modlitwa. Św. Franciszek wygłosił tak płomienne kazanie o Bożym Narodzeniu, z takim przekonaniem i wiarą, że jak wspomina Tomasz z Celano, pierwszy biograf Franciszka, ci którzy byli obecni na tym misterium, widzieli jak gdyby trzymał on małego Jezusa na swoich rękach - przypomina o. Alan. - To wydarzenie zapoczątkowało franciszkańską tradycję budowania stajenek. Chcemy tak jak św. Franciszek przypomnieć ludziom o fakcie Bożego Narodzenia.

Scena uzupełniająca szopkę przedstawia św. Franciszka, który udał się do sułtana. - Jest rok wiary i to spotkanie pokazuje św. Franciszka jako człowieka odważnego. Z głęboką wiarą poszedł nawracać sułtana, wiedząc, że może mu za to grozić nawet utrata życia. Sułtana co prawda nie nawrócił, ale pozykał jego sympatię i przyjaźń i dzięki temu jesteśmy obecni w Ziemi Świętej do dzisiaj - zauważa o. Alan Rusek.

Po drugiej stronie szopki znalazły się wizerunki świętych, których relikwie przechowują franciszkanie z Panewnik. - To też jest nawiązanie do Roku Wiary. Papież Benedykt XVI zachęca nas, abyśmy promowali postaci świętych, którzy są świadkami wiary. Chcieliśmy odpowiedzieć na to wezwanie i przypomnieć, że posiadamy relikwie świętych Romana i Ptolomeusza. To są męczennicy z pierwszego wieku chrześcijaństwa. W przyszłym roku przypada setna rocznika sprowadzenia potężnych rozmiarów relikwiarza z Nepii - mówi proboszcz.

Zdaniem o. Alana sceny bożonarodzeniowe przedstawione w parafiach pomagają lepiej przeżyć święta.- Widzimy to zwłaszcza gdy obserwujemy rodziców, którzy przychodzą z dziećmi przed żłóbek. To jest jak elementarz, gdzie dzieci poznają pierwsze litery, uczą się czytać. Tu jest taka księga, gdzie rodzice mogą dzieciom tłumaczyć te trudne prawdy wiary w sposób wizualny. To ich wspólna katecheza - przekonuje. 

W tym roku w budowę szopki szczególnie włączył się Teatr Ateneum, przy którego pomocy została zrealizowana scena spotkania św. Franciszka z sułtanem. Choinki dostarczyły Lasy Państwowe Nadleśnictwo Ustroń.