Na dobre i na złe

Ks. Paweł Łazarski

|

Gość Katowicki 51-52/2012

publikacja 20.12.2012 00:00

„Sychar” w Katowicach. – Nie ma małżeństw bez problemów – mówi Marek. Każde przeżywa trudności, ale nie zawsze potrafi sobie z nimi poradzić.

Na dobre i na złe Ognisko Wspólnoty Trudnych Małżeństw „Sychar” ma spotkania w Katowicach przy ul. Gawronów 20 Jakub Szymczuk

Zdradzałem moją żonę i odszedłem od Kościoła – szczerze wyznaje Marek. Zaczęło się po 3 latach małżeństwa. Trwało 5 długich lat. Doprowadziło do tego, że sam zaczął innych namawiać do życia w grzechu i zdradzie. – Stałem się gorszycielem – przyznaje. Gdy to zrozumiał, przeraziło go, jak nisko upadł. Wystraszył się i zaczął szukać pomocy. Pokłócona z nim żona nie potrafiła mu przebaczyć, ale była wierna i chciała ratować małżeństwo.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.