Exodus do Peru

Marta Sudnik-Paluch

publikacja 28.10.2012 21:30

Magdalena Tlatlik ze Świętochłowic Chropaczowa przyjęła krzyż misyjny.

Exodus do Peru Magdalena Tlatlik przyjęła krzyż misyjny z rąk abp. Wiktora Skworca Marta Sudnik-Paluch/GN

- To oznacza, że Kościół śląski wysyła mnie na tę misję i ręczy za mnie! Błogosławieństwo arcybiskupa przed wyjazdem to dla mnie coś najważniejszego. Z tego wynika też odpowiedzialność za to, co tam będę robiła - mówiła w wywiadzie dla GN świecka misjonarka Magdalena Tlatlik.

Krzyż misyjny przyjęła z rąk abp. Wiktora Skworca podczas Mszy św. odprawionej w parafii pw. Matki Boskiej Różańcowej, z której pochodzi. - Pracę z Jezusem i pracę dla Niego dobrze opisuje łacińskie słowo „exodus” - wyjście. Chrześcijanin powinien wyjść na drogi świata, gdzie aż roi się od niewidomych, często bezimiennych żebraków, ubogich nie tylko materialnie, ale i duchowo, którym potrzeba uzdrowienia, którym potrzeba pomocy, by właśnie u Chrystusa szukali łaski zdrowia - powiedział abp Skworc, nawiązując do niedzielnej Ewangelii o niewidomym Bartymeuszu. - Pracować z Jezusem, dla Jezusa to stale wychodzić od siebie ku bliźnim.

Abp Skworc przypomniał zebranym istotę współczesnych misji, które powinny odbywać się także w naszym otoczeniu. - Nie tyle ewangelizujemy dzisiaj lądy, zdobywamy dla Chrystusa kraje. Przecież ewangelizujemy, zdobywamy dla Chrystusa człowiecze serca. To jest ta ziemia i przestrzeń do zdobycia - przekonywał.

Exodus do Peru   Magdalena Tlatlik z rodziną Marta Sudnik-Paluch/GN Metropolita zaznaczył, że wszyscy jesteśmy świadkami niezwykłego wydarzenia - posłania na misje. - Chrystus posyła cię, Magdaleno, abyś na tamtej nowej ziemi dawała jasne, czytelne świadectwo umiłowania Jezusa i każdego człowieka. Zwłaszcza człowieka niepełnosprawnego, który często w krajach misyjnych jest zapomniany i stawiany na marginesie. Będziesz pracowała w Marco. Parę lat temu byłem tam. Tam potrzeby świadectwa chrześcijańskiego są ogromne. Służba misyjna będzie cię kosztować. Będzie miała wymiar exodusu, wyjścia, przekroczenia i przekraczania siebie. Lęku przed nowym, tęsknoty za domem. Tlenu będzie ci nawet brakowało! Bo to na wysokości 3600 m. My jako kościół diecezjalny pragniemy ci towarzyszyć przez modlitwę, ofiary duchowe i materialne, poprzez gościnność, ilekroć będziesz wracała do domu, aż dni twojej posługi tam się wypełnią - zapewnił.

Wypowiedź - ks. Grzegorz Wita ASI

Wypowiedź - abp Wiktor Skworc ASI

Więcej o Magdalenie Tlatlik i jej dotychczasowych doświadczeniach misyjnych przeczytasz w nr 43 katowickiego dodatku GN.