Pociągiem po relikwie

Marta Sudnik-Paluch

publikacja 01.10.2012 16:20

Pracownicy Kolei Śląskich przywieźli św. Rafała Kalinowskiego do Katowic.

Pociągiem po relikwie Uczestnicy pielgrzymki z relikwiami św. Rafała Kalinowskiego: od prawej ks. Ireneusz Tatura, Marek Worach - prezes Kolei Śląskich, Krzysztof Pytel - przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Kolei Śląskich. Marta Sudnik-Paluch/GN

- Zaczęliśmy kult św. Rafała Kalinowskiego, bo dowiedzieliśmy się, że był inżynierem, budował tory - zdradza Marek Worach, prezes Kolei Śląskich. Naturalną konsekwencją stało się pragnienie sprowadzenia relikwii świętego do Katowic. Z tej okazji prezes Kolei Śląskich zaprosił współpracowników na pielgrzymkę do Czernej, gdzie znajduje się sanktuarium poświęcone temu karmelicie i Matce Bożej Szkaplerznej. - Wzięło w niej udział ok. 80 osób. Nie wszyscy chętni mogli pojechać ze względu na obowiązki. Pracujemy w trybie ciągłym i dlatego nie mogliśmy pojechać wszyscy - wyjaśnia M. Worach.

Do Katowic delegaci Kolei Śląskich przywieźli fragment kości świętego, czyli relikwie I stopnia. W pielgrzymce pracownikom kolei towarzyszył ks. Ireneusz Tatura, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Św. w Katowicach-Brynowie, w której przechowywane będą relikwie. - Uroczyste wprowadzenie relikwii planujemy na 20. listopada, kiedy przypada wspomnienie św. Rafała Kalinowskiego - przewiduje proboszcz.

Więcej o pielgrzymce w nr 41 katowickiego dodatku GN.

Pociągiem po relikwie   Uczestnicy pielgrzymki Marta Sudnik-Paluch/GN