Do parafii pod wezwaniem św. Teresy od Dzieciątka Jezus, która jest patronką misji, przyjechali uczestnicy Archidiecezjalnej Szkoły Animatora Misyjnego (ASAM). Wzięły w niej udział osoby zaangażowane w działalność szkolnych i parafialnych kół misyjnych: gimnazjaliści, licealiści, dorośli i siostry zakonne. W 40-osobowej grupie uczestników byli też przedstawiciele diecezji bielsko-żywieckiej i archidiecezji krakowskiej. Podczas spotkania z przebywającymi na urlopach misjonarzami naszej archidiecezji, ks. Piotrem Kołczem i ks. Grzegorzem Kaputem z Zambii, mogli usłyszeć o codzienności na misjach. Poruszali też temat wzajemnych oczekiwań, wsparcia i kontaktu. ASAM to nie tylko szkolenia i kursy ale również wspólna modlitwa. Jak mówi organizator, ks. dr Grzegorz Wita, uczestnicy od piątku do niedzieli uczyli się skąd czerpać pomysły i materiały do propagowania misji. Dzielili się też swoim doświadczeniem. Marek Sontag był już na misjach jako wolontariusz. Przez 2 miesiące w Zambii prowadził kurs komputerowy. –  ASAM to dobra okazja żeby ludzie zaangażowani w misje poznali się i wymienili doświadczeniem – mówi Marek, który już planuje kolejny wyjazd misyjny tym razem z żoną Heleną. Jedną z propozycji dla uczestników ASAM był wyjazd na rekonesans muzeów misyjnych na terenie naszej archidiecezji. Dzięki temu  mogli zwiedzić muzea w mysłowickiej siedzibie Dzieł Misyjnych Archidiecezji Katowickiej, w Mysłowicach Brzęczkowicach i w katowickich dzielnicach: Nikiszowcu, Brynowie, Panewnikach (u służebniczek i u franciszkanów). Ks. Wita zapowiada kolejne spotkania w ramach ASAM.