Nowy stary prorok

ks. Paweł Łazarski

|

Gość Katowicki 23/2012

publikacja 06.06.2012 00:56

Bolczyk o Blachnickim. „Kreml to mistyczne ciało szatana, bo kłamstwo i przemoc charakteryzują złego ducha”. 
Kto miał odwagę wypowiedzieć 
takie słowa? 
Mieszkaniec małej miejscowości Carlsberg, zaszytej w lesie 
– znienawidzony w Moskwie.


Ks. Henryk Bolczyk ze swoją książką o ks. Franciszku Blachnickim 
Ks. Henryk Bolczyk ze swoją książką o ks. Franciszku Blachnickim
Ks. Paweł Łazarski

Tak, tak, to słowa sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, który ostatnie lata życia spędził w niewielkim Carlsbergu w Niemczech.


Zdziwienie


Jeszcze można się zdziwić Blachnickim. Przede wszystkim dziwią się znawcy jego dzieła, którym wydaje się, że to zdziwienie powinni mieć za sobą. Ale tak wcale nie jest. I to mimo, że dzieło i osoba tego kapłana są dość powszechnie znane.
Tego Ślązaka najlepiej znamy z Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, Ruchu Światło–Życie, odnowy życia liturgicznego, z wykładów teologicznych i całej działalności pastoralnej. Wydana dwa tygodnie temu książka ks. Henryka Bolczyka „Wolny człowiek – wolny naród” ukazuje go jako wielkiego proroka nowych układów społecznych.
Książka przedstawia ostatnie dzieło życia ks. Franciszka Blachnickiego, jakim była Chrześcijańska Służba Wyzwolenia Narodów (ChSWN). Pozwala rozpoznać wielki charyzmat człowieka, który budził nadzieję wiary nie tylko w młodzieży. Możemy w niej odkryć na nowo społeczny wymiar jego oddziaływania na politykę i na społeczeństwo.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.