Książę karaś z  formaliny

Tekst i zdjęcia: 
Marta Sudnik-Paluch


|

Gość Katowicki

publikacja 12.04.2012 00:00

Zamek piastowski. Ruiny, które nieco przerażały spacerujących nadodrzańskimi bulwarami, powoli wyrastają na największą atrakcję Raciborza.


Zbroja, którą zwiedzający mogą przymierzać, jest jedną z najlżejszych, ponieważ należała do husarza pocztowego, który poruszał się na tyłach frontu. Do boju ruszał tylko 
w wyjątkowych przypadkach 
Zbroja, którą zwiedzający mogą przymierzać, jest jedną z najlżejszych, ponieważ należała do husarza pocztowego, który poruszał się na tyłach frontu. Do boju ruszał tylko 
w wyjątkowych przypadkach

Krzyki robotników już z oddali świadczą, że praca wre. Trwa ostatni etap prac nad zamkową basztą siedziby książąt raciborskich. – Dzięki pieniądzom unijnym odnowiliśmy mury, zbudowaliśmy studnię w miejscu, w którym prawdopodobnie mieściła się w czasach świetności zamku. Planujemy także odnowić elewację kaplicy. Jeszcze kilka lat temu były tu tylko ruiny, teraz zamek można zwiedzać – uśmiecha się Grażyna Wójcik, dyrektor Agencji Promocji Ziemi Raciborskiej i Wspierania Przedsiębiorczości na Zamku Piastowskim w Raciborzu.
Z tej możliwości korzysta coraz więcej osób, nie tylko mieszkańców Raciborza, lecz także okolic. – Mamy coraz więcej gości z Rybnika i okolic. Dlatego postanowiliśmy wydłużyć godziny otwarcia. Zamek można zwiedzać codziennie od 10 do 18 – zachęca G. Wójcik.


Anglosaski patron 
i pobożna mieszkanka


Niewiele osób pamięta o tym, że zamek przez wiele wieków był znaczącym punktem na mapie Polski. Tutaj swoją siedzibę mieli książęta raciborscy, m.in. Mieszko Laskonogi. Do kompleksu zamkowego należy kaplica, która uważana jest za perłę śląskiego gotyku. Jej budowę rozpoczęto ok. 1290 roku na polecenie księcia Przemysła. Jej opiekunem został św. Tomasz Becket z Canterbury, męczennik, zabity przez króla Anglii. Wybrany został nieprzypadkowo – upamiętnia spór między biskupem wrocławskim Tomaszem II a księciem Henrykiem IV Probusem, którego finał rozegrał się właśnie w Raciborzu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.