Najwyżej upierzemy

Przemysław Kucharczak

|

Gość Katowicki

publikacja 12.04.2012 00:00

Kazanie dla dzieci było o codziennej modlitwie. 
– Co tatuś mówi przed spaniem? – zapytał ksiądz. Na to 6-letni chłopiec: 
– Tatuś mówi: 
„Posuń się, stara”.


Socjologowie Łukasz Greń i Tomasz Pal prezentują logo Festiwalu Humoru Socjologowie Łukasz Greń i Tomasz Pal prezentują logo Festiwalu Humoru
zdjęcia Przemysław Kucharczak

To anegdota z VII Międzynarodowego Sympozjum Humorologicznego „Festiwal Humoru” na Uniwersytecie Śląskim. Pod tą nieco pokręconą nazwą kryje się regularna konferencja naukowa z referatami, wykładami i warsztatami. W tym roku było m.in. o humorze pijackim i stadionowym. Socjolog dr Elżbieta Sekuła prezentowała zdjęcie tłumu kibiców, a między nimi rozpięty na trybunie potężny baner reklamowy: „Posterisan na hemoroidy”. – Rozumiem, że ludzie czasami długo siedzą na meczu, ale czy to dobrze dobrana reklama? – pytała z powagą na twarzy. Opowiadała też o Stadionie Narodowym w Warszawie, pod którym – co prawda – zbudowano dwupoziomowy parking, ale przed meczem... nie wpuszcza się tam samochodów, ze względu na zagrożenie terrorystyczne.


Nie bój się kota


Był też wykład: „»Czarny« dowcip śląsko-galicyjski” o... księżach i klerykach z diecezji katowickiej i bielsko-żywieckiej. – W czasie obrzędu święcenia domu do księdza zaczął łasić się kot. A właścicielka na to: „Niech ksiądz się nie boi, że kot księdzu pobrudzi sutannę, najwyżej ściągniemy i upierzemy” – opowiadali ze śmiechem doktoranci UŚ Łukasz Greń i Tomasz Pal.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.