Największy altruista i Madonny

Rozmawia Marta Sudnik-Paluch

|

Gość Katowicki

publikacja 04.04.2012 18:14

Krytycy piszą, że jego malarstwo charakteryzują zakłócenia. Z Franciszkiem Kaflem o tym, gdzie w jego twórczości znalazło się miejsce na własną interpretację wizerunków Maryi z polskich sanktuariów, rozmawia Marta Sudnik-Paluch.

Franciszek Kafel
 Franciszek Kafel

Urodził się w 1954 roku w Piaskach-Drużkowie. W Katowicach ukończył Wydział Grafiki Krakowskiej ASP. Był trzykrotnym stypendystą Ministra Kultury i Sztuki. Jego prace znajdują się w zbiorach polskich muzeów i instytucji kulturalnych, 
m.in. w Rzeszowie, Tarnowie. Zajmuje się malarstwem sztalugowym, rysunkiem i projektowaniem graficznym.
Archiwum prywatne

Marta Sudnik-Paluch: Ma Pan na swoim koncie 40 wystaw indywidualnych. Czym aktualna różni się od poprzednich?


Franciszek Kafel: – To zupełnie inna wystawa niż dotychczasowe. Obrazy, które będą na niej pokazywane, zawierają wątki osobiste. Wiele z nich odnosi się bezpośrednio do osoby Jana Pawła II. Myślę, że dotyczy to obrazów, w których posługiwałem się fragmentami jego modlitw. Gdybym miał to jakoś dookreślić, to jest to malarska interpretacja ikony. Do niej dopisane są teksty modlitw. Oprócz tego, ekspozycja pokazuje prace związane z niektórymi miejscami pobytu Ojca Świętego.
Na wystawie znajdzie się także obraz przedstawiający moje rodzinne Tropie. Tam właśnie Karol Wojtyła, wtedy metropolita krakowski, przybył w 1966 roku z okazji uroczystych obchodów tysiąclecia chrztu. Związane to było z pobytem na tych ziemiach eremity św. Andrzeja Świerada, jednego z pierwszych świętych polskich z X w.


Skąd taki temat?


– Cykl powstał spontanicznie. Impulsem był rok 2005 – odejście papieża. Dla mnie było to przejmujące doświadczenie, jak pewnie dla wielu z nas. To był taki rok przełomowy. Wcześniej interesowałem się średniowiecznym malarstwem tablicowym, ciągle krążyły we mnie jakieś idee, by dokonać parafrazy niektórych obrazów, szczególnie tych związanych z kultem maryjnym. Postanowiłem wtedy połączyć kult maryjny w życiu Jana Pawła II z elementami malarstwa tablicowego i stworzyć formę malarsko-graficzną. Tak powstał pierwszy obraz, a potem kolejne. Na wystawie będzie ich 13. To Madonny z różnych sanktuariów w Polsce.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.