Nowe rondo przy dźwiękach orkiestry dętej kopalni "Mysłowice Wesoła" otoczył górniczy pochód ze sztandarami górniczymi i związkowymi.

Po złożeniu kwiatów na cechowni i przy tablicy pamiątkowej na terenie kopalni, górnicy i zaproszeni goście - władze miasta na czele z prezydentem Edwardem Lasokiem i jego zastępcami oraz senatorem Czesławem Ryszką - udali się w kierunku ronda. Nowy obiekt został poświęcony przez proboszcza parafii Matki Boskiej Fatimskiej, ks. Krzysztofa Smołkę.

Jest to już drugie rondo w Mysłowicach  z górniczym akcentem, pierwsze znajduje się przy skrzyżowaniu ulic Katowickiej z Bytomską (niedaleko kopalni) i nosi nazwę: "Górników KWK Mysłowice", tam stoi górniczy wagonik z węglem.

Na tym nowo otwartym rondzie w Wesołej stanęło ogromnych rozmiarów koło górniczej maszyny wyciągowej. - To koło symbolizuje pracę kopalni - mówił prezydent Edward Lasok. - Gdy ono pracuje to znak, że kopalnia żyje i fedruje.

Pochód górniczy wprost spod poświęconego i oficjalnie otwartego ronda, prowadzony przez orkiestrę, udał się do kościoła Matki Boskiej Fatimskiej na uroczystą barbórkową Mszę, a stamtąd na uroczystości górnicze na kopalni.

Górników mijających miejscową szkołę podstawową witały dzieci z młodszych klas, które głośno wykrzykiwały życzenia dla górniczej braci.