Nowy numer 15/2024 Archiwum

Młodzież rośnie na scenie przejdź do galerii

Studenci Studium Aktorskiego przy Tetrze Śląskim 11 lutego zaprosili widzów na Scenę Kameralną. Wystawili "Fircyka w zalotach" Franciszka Zabłockiego.

– Dobrze, że chociaż młodzież grywa jeszcze klasykę – mówiono w foyer. Narzekano na repertuar współczesnych teatrów, pomijający często sprawdzone i zawsze aktualne pozycje na rzecz miałkich i nierzadko odtwórczych utworów współczesnych.

Tymczasem studenci zagrali „Fircyka w zalotach”. Oczywiście, tekst byłby zabawny nawet czytany przy stoliku, jednak dla adeptów aktorstwa miał stać się przepustką do kolejnego etapu edukacji. Zapewne również dlatego solidnie się przyłożyli do przygotowania spektaklu. Reżyserował Roman Michalski, założyciel i wieloletni dyrektor studium. Choć od kilku lat jest na emeryturze, nie może się rozstać z tym, co stworzył. Poświęca się pracy z młodzieżą niemal całkowicie. Na scenie zobaczyliśmy sztukę kompletną – z jednej strony pełną niewymuszonego humoru, z drugiej obfitującą w dramatyczne zwroty akcji, rodzące emocjonalne rozterki.

Młodzież zaprezentowała bardzo solidny teatr. Precyzyjnie pokazała konflikty, emocje i uczucia. Aktorzy są za młodzi, by szczegółowo omawiać ich sceniczne dokonania – to zadanie ich pedagogów. Powiedzmy jedynie, że całość była zgrabna, zabawna, zagrana w bardzo dobrym tempie. Potwierdziły się słowa anonimowego recenzenta, który w XVIII wieku pisał: „Komedia ta dla ślicznego wiersza i komicznego wcale dialogu zawsze po wszystkich teatrach ukontentowanie patrzącym przynosi”.

Studium Aktorskie przy Teatrze Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego działa od 2004 roku. Studenci co roku przygotowują kilka inscenizacji – od scen wierszem czy prozą po tak ogromne przedstawienia, jak np. „Balladyna”. Absolwentów studium można już oglądać na wielu polskich scenach teatralnych, a także w niejednym popularnym serialu.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy