Dzieliłem śląski, skomplikowany los, czego wyrazem są losy mojej rodziny.
Mój ojciec walczył „za Wilusia” pod Verdun. Mój brat pod Górą św. Anny brał udział w III powstaniu, w bitwie o wolność Śląska. Mój szwagier przeszedł dwa hitlerowskie fronty, żeby zawędrować do korpusu Andersa. Kuzyn trafił do Oświęcimia – opowiadał 91-letni kard. Stanisław Nagy w sejmiku śląskim.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.