Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • sorcier
    04.09.2014 16:00
    sorcier
    Na kogo nie głosować to ja wiem, ale problem polega na tym, że mi wychodzi, że nie należy głosować na nikogo z kandydujących. Gdyby chociaż znowu kandydował były prezydent, Józef Makosz to sprawa byłaby prosta, a tak mam kwadraturę koła.
    doceń 5
  • amico
    04.09.2014 16:41
    Senat jest nie potrzebny! To ogromny wydatek budżetu w całości zmarnowany! W takich wyborach nikt nie powinien brać udziału.
    doceń 4
  • Mertke
    04.09.2014 17:45
    Panie Redaktorze! Zazwyczaj nie zgadzam się z Pańskimi tekstami. Tym razem brawo. Za bezkompromisową charakterystykę bezideowego działacza PO. Bycie nie tylko katolikiem, ale w ogóle chrześcijaninem wyklucza takie głosowania i takie wybory, jakich dokonywał Krząkała. Na takiego bezideowego działacza, który od czasu do czasu określa się publicznie jako katolik mówimy "karierowicz".
    doceń 12
  • Piotr_Adamczyk
    05.09.2014 09:51
    Niestety w rybnickich wyborach P. Kucharczak powinien zastosować liczbę mnogą: "Bezideowość kandydatów".
    Izabela Kloc z PiS nie reprezentuje żadnych pozytywnych idei. Przy tym jest całkowicie oddana J. Kaczyńskiemu i popiera jego kłamstwo o zamachu smoleńskim.
    • brunero
      05.09.2014 12:24
      brunero
      Nawet gdyby przyjąć pański punkt widzenia za słuszny (hipotetycznie tylko), to lepsze kłamstwo Kaczyńskiego niż Putina. W myśl zasady "bliższa koszula ciału". No ale ciała mamy różne, moje takie jakieś polskie jest, pańskiemu widać bliżej gdzie indziej.
      doceń 1
    • Maciej
      05.09.2014 12:36
      Piotrze Adamczyk, Izabela Kloc głosuje zawsze tak, jak należy - za życiem i sprzeciwia się całej tej degrengoladzie i niszczeniu wartości moralnych, jaka uprawia PO i lewica. I to nazywasz niereprezentowaniem żadnych pozytywnych idei?
      doceń 2
  • Szaweł
    05.09.2014 10:45
    Historia jest taka, że są to ludzie, którzy nie przebaczyli sobie i swoim przodkom, skutkiem czego
    wychowują dzieci w określonej mentalności i nie potrafią zadośćuczynić tym, których skrzywdzili.
    Nie szanują samych siebie, więc oczekiwanie z ich strony szacunku jest próżne. Ponieśli śmierć duchową, więc śmierć fizyczna będzie tylko dopełnieniem. Kierują się logiką tego świata, więc
    logika Boża jest dla nich kompletnie nie zrozumiała, gdyż próbują Ją pojmować w kategoriach tego świata. Nie znają Prawa. Są umysłowo ograniczeni do własnej egoistycznie pojmowanej percepcji rzeczywistości. Ubuntu to dla nich odległa perspektywa. Wolą być zwierzątkami lub demonami, człowieczeństwo to nie dla nich, a władzę traktują jako łup wojenny.

    „Przez stwarzanie pozorów, przez obłudne zachowania, przez udawanie, często nie dochodzi do
    prawdziwej, autentycznej modlitwy, do spotkania z Bogiem, do bliskiej relacji z Nim, bowiem nie my się modlimy, lecz nasze wyobrażenie o sobie, nasze pozory i nasze zakłamanie. A Bóg chce spotkać się z nami, jego dziećmi.”

    To co robię traktuję jako moje Westerplatte. Jako zadanie, którego nikt inny za mnie się nie podejmie, nie wykona go i pozostanie ono niezrealizowane, a ja pozostanę nieszczęśliwy, gdyż nie wypełniłem woli Bożej. To może przypominać orędownictwo Prawa i przywrócenie Logiki w świecie. Nie „zdezerteruję”. Taka jest moja powinność względem Boga i ludzi, aby to zadanie doprowadzić do końca. Nawet jeżeli wcześniej bywało w moim życiu różnie. Na chwałę Boga, nie swoją własną chcę to uczynić. Nie robię tego dla uznania w oczach ludzi. Ludzkie reakcje mnie kompletnie nie interesują. Nie robię tego dla poklasku. W oczach tego świata to co pragnę zrobić pozostanie głupie. Może naiwne. Nie muszę siebie traktować w kategoriach nie wiadomo kogo i tego nie robię. Moje cele są niemierzalne w kategoriach tego świata. Jest to rodzaj powołania i tak go traktuję. Nie uchylę się, bo nie mogę. Tak jak Paweł VI nie powołałby Soboru Watykańskiego II, tak i nikt inny tego zadania, które ja mam wykonać za mnie nie zrobi. Nie można przeżyć za kogoś jego życia. A każdy z nas jest powołany do tego by na sobie możliwy sposób kształtować dobro wspólne i budować wspólnotę Narodu. Wiem, że to, że potrafię przyjmować upokorzenie tak prosto jest łaską. Bóg przychodzi tam, gdzie wzmógł się grzech. Widocznie pragnie przemówić przez grzesznika do grzeszników. Tylko pokorni zrozumieją i przyjmą dlaczego akurat ode mnie tego oczekuje. I dlaczego przyszedł do mnie, a nie do kogokolwiek z nich. Ja nie pragnę tego zrozumieć, lecz jedynie wykonać. Prawda o sobie jest pokorą. Jeżeli nie mówię prawdy to proszę wskaż, w którym miejscu się mylę? Wiara wymaga heroizmu, nie raz złożenia najwyższej ofiary. Dla dobra innych, nie swojego własnego. Mogę być pośmiewiskiem. Nie czuję się z tym źle. Są moim umocnieniem. Dziękuję Bogu za prześladowania przez które mnie doświadcza.

    Mam na koniec pytanie: Komu wierzysz? Bogu czy temu światu?
    doceń 0
  • edward
    05.09.2014 11:35
    Dziękuję Panu Kucharczakowi!
    teraz juz wiem na kogo na pewno oddam głos!
    (dobrze wiedzieć, kto nas może uchronić od kato-talibanu, a kto ze strachu wymięka i podnosi rączęta pod dyktando nie znających życia starszych kawalerów w sutannach).

    Mam nadzieję, że już zawsze przed wyboramni taka ściągawka dla wynborców będie u Was dostępna!!!
    doceń 0
  • Iwona Szwacha
    05.09.2014 11:53
    Pan Franciszek Kucharczak niezwykle celnie wypunktował wyniki głosowań posła Krząkały. Całkiem niedawno też sprawdzałam Pana posła dokonania i srodze się zawiodłam. Tym bardziej, że "mój krzyżyk" swego czasu popierał Jego osobę. Wyniki mówią jednak same za siebie. Pan poseł nie głosował zgodnie z sumieniem i zasadami moralności katolickiej. Popierał to, co "jedynie słuszna" linia partii poleciła. Dlatego też (mimo wielkiej sympatii i szacunku do Rodziny Pana posła) NIE ZAGŁOSUJĘ na Niego. Nie pozwala na to moje sumienie i wartości, które wyznaję. Przykro mi bardzo. Ode mnie krzyżyka nie będzie (chyba, że wieczorem w modlitwie za Pana posła). Dziękuje za artykuł Panie Franciszku.
    doceń 3
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zobacz także

Zapisane na później

Pobieranie listy