Niektóre nowe kościoły są bardzo ładne i dostosowane do pełnionej funkcji sakralnej, ale czasem powstają budynki przypominające skrzyżowanie udziwnionego bunkra z salą teatralną i halą odpraw lotów. Atmosfery sacrum za grosz. I wcale nie chodzi mo o to by budować tylko katedry z ołtarzami kapiącymi barokowymi dekoracjami. Można budować prosto, estetycznie, ale tak, by nikt nie miał wątpliwości że mamy do czynienia z kościołem.
Przypomniała mi się anegdota z mej diecezji. Ksiądz biskup przybył kiedyś by konsekrować kościół, spojrzał na jego "szlachetną" bryłę, westchnął i rzekł do proboszcza: "-Ale księdzu McDonalda zbudowali..."

A ja sie pytam - po co tyle nowych kościołów? Czemu idziemy na ilość a nie na jakość?

Kiedyś, kiedy nie było jeszcze samochodów, ludzie piechotą szli dziesiątki km do najbliższego kościoła. Dzisiaj, w dobie samochodów czy szybkiej komunikacji nie byliby w stanie przejechać kilku km?

Efekt jest taki, że jedna parafia jest rozdrsabniana na mniejsze ośrodki. W konsekwencji środki finansowe, które mogły wspierać jeden kościół, dzięki czemu godnie byliby wynagradzani pracownicy, kościół zadbany, na bieżąco remontowany, są dzielone na mniejsze kościoły, co przekłada się na niższe zarobki i w konsekwencji gorszą jakość pracowników (zamiast zatrudnić muzyka z dyplomem jako organistę zatrudni się grajka za kilkaset złotych), w dalszej perspektywie problemy z utrzymaniem budynku czy nawet w spłaceniu opłat bieżących.

Po co aż tyle kościołów? Ten, kto wydaje decyzje o budowie nowych świątyń nie ma wyobrażenia w perspektywie kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu lat do przodu. U Niemców pozamykali część kościołów, ale te, któe służa do dzisiaj, są zadbane, dobrze prowadzone, odświeżane, zatrudniani są wysokiej klasy pracownicy, za nadwyżkę pieniędzy wspiera się biednych czy organizuje wydarzenia kulturalne przy parafiach.

Może lepiej pójść w tym kierunku i poprawić jakośc polskich parafii, a nie ciągle mierzyć w ilość.

Każdy Kościół z racji obrcności Boga jest wyjątkowy. Teraz nic tylko korzystać z tych miejsc.