"Z szeregu objawień maryjnych na Ukrainie i w Rosji, patriarcha moskiewski Tichon uznał autentyczność dwóch".
To znamienne zdanie. A co z pozostałymi objawieniami? Nie chodzi tylko o objawienia w Rosji, ale w ogóle na całym świecie, których wiele (jeszcze) nie uznano albo uznano zbyt późno. Przykładem może tutaj być objawienie w Kibeho, które uznano "po fakcie", gdy jego przerażająca przepowiednia się wypełniła. A wcale nie musiała, gdyby objawienie uznano odpowiednio wcześnie. Poza tym KAŻDE już uznane objawienie ZAWSZE najpierw miało status "fałszywego", więc te jeszcze nie uznane też kiedyś będą prawdziwe. Tak więc nasuwa się pytanie ile łask zostało zmarnowanych i zaprzepaszczonych dlatego, że jakieś objawienia nie zostały uznane albo uznane za późno.
Papież Urban VIII o objawieniach „prywatnych”:
„W podobnych przypadkach lepiej jest wierzyć niż nie wierzyć, gdyż jeżeli wierzymy i zostanie udowodnione jako prawdziwe – będziemy szczęśliwi, że uwierzyliśmy, gdyż o to prosiła Matka Najświętsza. Natomiast jeśli wierzycie i to okaże się fałszywe, otrzymacie wszystkie łaski, jakby to było prawdziwe, gdyż uwierzyliście, że to było prawdziwe”.
Papież Benedykt XIV o objawieniach „prywatnych”:
„Kto odrzuca całkowicie objawienia prywatne, ten nie grzeszy przeciw wierze, ale postępuje nierozważnie”.
"Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie przeklęty!" (Ga 1.8n)
Nic ująć. Natomiast myśl, że skoro objawienie okaże się fałszywe "otrzymacie wszystkie łaski, jakby to było prawdziwe, gdyż uwierzyliście, że to było prawdziwe" wygląda na wyższą szkołę jazdy.
Jan z Kronsztadu członek Czarnej Sotni, autorytet jakich mało. Co do Fatimy "Jak wytłumaczyć, że Maryja – która przez wyjątkową łaskę niepokalanego poczęcia i swe Boskie macierzyństwo jest najściślej zjednoczona z Chrystusem – stosuje aż takie teologiczne uproszczenia: uzależnia dzieje świata i nasze zbawienie od ustanowienia bądź nie ustanowienia nabożeństwa do Jej Niepokalanego Serca, traktuje wojny jako karę za ludzki grzech, stosuje odpowiedzialność zbiorową?" http://www.tygodnik.com.pl/temat/objawienia/paradoksy.html
"Jan z Kronsztadu co do Fatimy" - coś się tu chyba nie zgadza bo , jak czytam gdzie indziej, zmarł on w 1909 roku, więc jednak parę lat przed Objawieniami.
Nieszczęściem był zamach stanu przeprowadzony w 1917 przez bolszewików opłaconych i sterowanych przez obcych. Dyktatura ZSRR była jedna z najdłuższych w historii świata ale się skończyła. Tytuł artykułu jest wiec mylący (celowo?).
Pismo Święte mówi: Badajcie duchy czy są z Boga. Każdy duch, który wyznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele z Boga jest. Ja też miałem prywatne objawienie ale w całości oparte na Piśmie świętym. Śniło mi się, że Pan Jezus wziął mnie za rękę i powiedział, że musimy uwierzyć że On jest w Ojcu a Ojciec w Nim. I sprowadził mnie do Boga Ojca. Po zaprowdzeniu do Boga Ojca posadził mnie na ławce obok Marii. Było to w niebie. Jak widać posadził mnie zbawionego obok zbawionej osob swojej Matki. Bóg kocha Marię i inne swoje dzieci taką samą miłością jak Jezusa (zob. EW JANA 17 R.)
Ciekawe co tak naprawdę dzieli poszczególne odłamy chrześcijańskie? Przecież wszyscy maj to samo Pismo Święte i Prawo Boże! Czyżby brak wiary w Boga? Albo tylko chamstwo i głupota? Podejrzewam, że zwykli wierni byliby w stanie bez problemu razem wyznawać i chwalić tego samego Boga.
@Maluczki; Pismo Święte mamy inne, prawo Boże też, skoro luteranie dopuszczają aborcję i rozwody. Sakrament wspolny tylko jeden i to inaczej rozumiany (wg protestantów chrzest nie gładzi grzechu pierworodnego, bo go nie uznają).
Artykuł mocno dziwaczny. Pisanie tonem twierdzącym, że ktoś miał "objawienie", że wynik wojny zależał od ikony, traktowanie Rosji jakby była "świętą Rusią" z pominięciem tego jak carat prześladował np. unitów ... Polszczyzna też osobliwa. Po polsku obrazy są malowane, nie "pisane", a "carską koronę" i "carskie szaty" też należałoby spolszczyć na królewskie. Pielgrzymkę "drugą pobłogosławił patriarcha Cyryl" jakby kto zapomniał to ten sam co kłamie w sprawie paktu Ribbentrop - Mołotow http://ekumenizm.wiara.pl/doc/1313246.Patriarcha-przeciw-odbrazawianiu-historii Słowo "krytyka" użyte bez sensu (po grecku znaczy to "rozróżnianie"). Wreszcie pisząc, że Georgij Maksimow "stwierdza" (zamiast "twierdzi") "diabeł dokonuje cudów w fałszywych religiach i kościołach heretyckich" itd. redakcja tak jakby się z nim zgadzała.
@JAWA25 - W świadomości polskiej mamy obraz króla wybieranego na sejmie lub zesłanego Opatrznością Bożą. Car w naszej świadomości to tyran posiadający władzę mocą siły i tajnej policji. Jednym słowem taki dopust boży i zło wcielone. Obwołanie Chrystusa Króla wzbudza więc światło miłości bożej w sercu Polaka katolika, natomiast określanie kogoś Carem kojarzy się raczej z mocami piekielnymi.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
To znamienne zdanie. A co z pozostałymi objawieniami? Nie chodzi tylko o objawienia w Rosji, ale w ogóle na całym świecie, których wiele (jeszcze) nie uznano albo uznano zbyt późno. Przykładem może tutaj być objawienie w Kibeho, które uznano "po fakcie", gdy jego przerażająca przepowiednia się wypełniła. A wcale nie musiała, gdyby objawienie uznano odpowiednio wcześnie. Poza tym KAŻDE już uznane objawienie ZAWSZE najpierw miało status "fałszywego", więc te jeszcze nie uznane też kiedyś będą prawdziwe. Tak więc nasuwa się pytanie ile łask zostało zmarnowanych i zaprzepaszczonych dlatego, że jakieś objawienia nie zostały uznane albo uznane za późno.
Papież Urban VIII o objawieniach „prywatnych”:
„W podobnych przypadkach lepiej jest wierzyć niż nie wierzyć, gdyż jeżeli wierzymy i zostanie udowodnione jako prawdziwe – będziemy szczęśliwi, że uwierzyliśmy, gdyż o to prosiła Matka Najświętsza. Natomiast jeśli wierzycie i to okaże się fałszywe, otrzymacie wszystkie łaski, jakby to było prawdziwe, gdyż uwierzyliście, że to było prawdziwe”.
Papież Benedykt XIV o objawieniach „prywatnych”:
„Kto odrzuca całkowicie objawienia prywatne, ten nie grzeszy przeciw wierze, ale postępuje nierozważnie”.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.