Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • krismal1
    11.07.2015 07:29
    znam Maxa osobiście to mój kolega jeszcze z czasów oazy.Był naszym animatorem muzycz-nym trafiłem na oazę dość późno Max jest 3lata ode mnie młodszy potem uczestniczyłem w spotkaniach innej grupy oźeniłem się i na długi czas straciłem kontakt z Maxem.Dopiero od jakiegoś czasu zobaczyłem go w jakim jest stanie jak kuleje znajomi powiedzielimi o jego problemach z cukrzyca .Natomiast nie miałem pojęcia o jego przeszłościo tym że odwrócił się od wiary .Niesamowite świadectwo
    doceń 1
  • Madzik
    14.08.2016 12:07
    Niesamowite świadectwo podziwiam jego wiarę.
    doceń 3
  • Maluczki
    14.08.2016 13:57
    Max nie stracił wiary. On się obraził na pana Boga. Obraził się za cudze grzechy. Obraził się za to, że dziewczyna, którą on obdarzył swoją miłością oblubieńczą, nie odwzajemniła tej miłości, bo nie była do niej zdolna.
    Świadectwo Maxa jest też świadectwem tego, jak silna jest miłość oblubieńcza, która jest początkiem miłości małżeńskiej, która jeżeli jest obopólna, jest nierozerwalna. Jedną z głównych przyczyn obecnego kryzysu rodziny jest niezdolność większości młodzieży do miłości oblubieńczej i zupełny brak umiejętności odnajdywania się młodych ludzi, gotowych do wzajemnego obdarzenia się miłością oblubieńczą. Miłość oblubieńcza jest czysta, czyli pierwsza i jedyna.
    doceń 3
  • jur
    14.08.2016 20:26
    Z miłością swego życia , po okresie narzeczeńskim zawiera się sakrament małżeństwa. Jeżeli po dziesięciu latach narzeczeństwa nie był zdecydowany na ten sakrament , to jedynym wyjściem "miłości życia" było to co zrobiła.

    doceń 3
  • Gość Alaska
    17.08.2016 23:49
    Piękny tekst Olu, zajmująca historia, nasz Ojciec jest zdecydowany na wszystko, żeby tylko nas bronić. Chwała Panu
    doceń 2
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zobacz także

Zapisane na później

Pobieranie listy