Henryk Przondziono
Foto Gość
Idziemy drogą krzyżową niosąc swoje choroby i cierpienia.Prowadzi nas kamilianin ojciec Andrzej Chorążykiewicz.
WIARA.PL DODANE 13.05.2017 AKTUALIZACJA 13.05.2017
"To będzie moja żona" - powiedział na widok Magdy. Śliczna 17-latka bała się jednak takiego wytatuowanego typa. - Koledzy też bardzo mi pomogli, bo mnie przedstawili: "To jest Tomek. Tomek właśnie wyszedł z więzienia" - śmieje się dzisiaj mężczyzna.
Sparaliżowany od ponad 74 lat mężczyzna mieszka w Miedźnej koło Pszczyny. Miał zaledwie 9 lat, kiedy zachorował na polio.
↓Wszystkie informacje↓
Pobieranie listy
↓Wszystkie galerie↓
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.