Dłuższa droga do wolności

Gość Katowicki 21/2018

publikacja 24.05.2018 00:00

W 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości i w 97 lat po zakończeniu III Powstania Śląskiego przypominamy, co o Śląsku i Ślązakach powiedzieli katowiccy biskupi podczas męskich pielgrzymek stanowych do Piekar.

Kościół Mariacki w Katowicach, II poł. lat 70. XX w. Od lewej: ks. Wiktor Skworc, bp Herbert Bednorz  i ks. Damian Zimoń. Kościół Mariacki w Katowicach, II poł. lat 70. XX w. Od lewej: ks. Wiktor Skworc, bp Herbert Bednorz i ks. Damian Zimoń.
Stanisław Salik

Zachowanie pokoju

Bp Herbert Bednorz

Jesteśmy Kościołem otwartym na wszystko, co jest ważne i wielkie. Nie zamykamy się, nie odcinamy się od tego, co bolesne i wstydliwe. Chcielibyśmy to zmienić, i to w sposób pokojowy. A to ma być dla nas prawdą zasadniczą: zachowanie pokoju zewnętrznego i wewnętrznego w całej Polsce, ale to nie znaczy, że milczeć będziemy na wszystko, co się dzieje. To mogłoby tylko sytuację pogorszyć i doprowadzić do stałego, powolnego wzrostu napięcia społecznego (…). Razem z całym episkopatem Polski wysuwam sprawę zniesienia stanu wojennego, przywrócenia swobód obywatelskich, zwolnienia więźniów skazanych w związku z wprowadzeniem stanu wojennego, puszczenia w niepamięć czynów kwalifikowanych w związku ze stanem jako naruszające porządek prawny oraz przywrócenia na stanowiska pracy osób zwolnionych z niej ze względu na swoje przekonania (29 maja 1983 r.).

Istotne wartości

Abp Damian Zimoń

Kiedy w tym roku wspominaliśmy 75. rocznicę III Powstania (Śląskiego – przyp. red.) ku wolności i sprawiedliwości tej ziemi, na nowo dostrzegliśmy, że nasze drogi do wolności były drogami odpowiedzialności. I my w poczuciu tej odpowiedzialności patrzymy na naszą codzienność i mówimy jako Kościół o tym, co budzi niepokój (…).

Odzyskanie przez Polskę suwerenności było możliwe w wyniku świadomego, solidarnego wysiłku całego narodu, lecz przede wszystkim świata pracy. W nowych warunkach społeczno-gospodarczych ta część naszego społeczeństwa znalazła się w najtrudniejszej sytuacji. Dlatego w myśl wskazań katolickiej nauki społecznej, w której tak wielką wartość mają pojęcia solidarności i pomocniczności, apelujemy, aby z dobrodziejstw wolności mogły korzystać w równym stopniu wszystkie grupy społeczne. Tylko wówczas osiągniemy pokój społeczny oraz szacunek do państwa i prawa. Podstawowe wyzwanie naszych czasów wzywa, by rozwój społeczny koncentrował się wokół osoby ludzkiej (26 maja 1996 r.).

Przed każdym z nas jawi się problem wolności. Okazuje się, że nie wystarczy odzyskanie wolności zewnętrznej. Trzeba stać się człowiekiem wewnętrznie wolnym. To nie jest już takie proste i łatwe. Istnieją bowiem różne rodzaje zniewolenia wewnętrznego. Człowiek chętnie zapomina, że wolności powinna towarzyszyć odpowiedzialność. Wolność polega na swobodzie wyboru istotnych wartości. Największą z nich jest Bóg. On jest gwarantem wolności człowieka. Takie to proste, a jednocześnie skomplikowane (30 maja 1993).

Odpowiedzialność za ojcowiznę

Abp Wiktor Skworc

Śląsk jest naszym domem (…). 22 czerwca 1922 roku został przyłączony do Polski. To historyczne wydarzenie było wypadkową wielu czynników, lecz przede wszystkim skutkiem samodzielnego, propolskiego ruchu Ślązaków, którzy pragnęli przyłączenia Śląska do odrodzonej Polski. W czasie, kiedy świętujemy rocznicę spotkania Polski i Śląska w jednym organizmie państwowym, chcemy uświadomić wszystkim naszą odpowiedzialność za tę ojcowiznę, której na imię Śląsk. My, Ślązacy, mamy poczucie odrębności i wysoki stopień identyfikacji z regionem. Pragniemy dalej budować społeczności lokalne ponad podziałami w oparciu o tradycyjne wartości, takie jak rodzina, wiara, etos pracy. Szansę rozwoju widzimy nie tyle w powrocie do rozwiązań z przeszłości, co w autentycznej decentralizacji władzy w całym kraju (27 maja 2012 r.).

Jesteśmy spadkobiercami Wojciecha Korfantego, któremu na popiersiu w warszawskiej archikatedrze dedykowano słowa: „Dał Polsce Śląsk”. Nadal aktualne są jego słowa: „wiele jeszcze trzeba wysiłków, aby zbudować taką Polskę, do jakiejśmy szli”. My, mieszkańcy tej małej ojczyzny, Górnego Śląska, od tego wysiłku i obowiązku się nie uchylamy (29 maja 2016 r.).

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.