Katedra pomnikiem historii

Przemysław Kucharczak

|

Gość Katowicki 48/2017

publikacja 30.11.2017 00:00

Zaledwie 5 zabytków w województwie śląskim nosi ten tytuł. Teraz dołączył do nich zespół katedralny w Katowicach.

Ogród i gmach kurii, a nad nimi – kopuła katowickiej katedry. Ogród i gmach kurii, a nad nimi – kopuła katowickiej katedry.
Przemysław Kucharczak /Foto Gość

Chodzi o katowicką katedrę Chrystusa Króla wraz z gmachem kurii i jej ogrodami. Prezydent RP Andrzej Duda ustanowił je 23 listopada pomnikiem Historii.

Do tej pory w województwie śląskim tym tytułem cieszyły się tylko Jasna Góra, kopalnia srebra w Tarnowskich Górach, radiostacja gliwicka, katowickie osiedle Nikiszowiec oraz ogromny budynek Sejmu Śląskiego w Katowicach. Tytuł pomnika historii tego ostatniego gmachu prezydent rozszerzył teraz na katowicki zespół katedralny.

Ma urok, choć kopuła niższa

Dlaczego rozszerzył, a nie ustanowił osobnego pomnika historii? Za tą decyzją przemawiało kilka argumentów, m.in. ten, że oba te gigantyczne obiekty zaczęły powstawać w podobnym czasie, po przyłączeniu części Śląska do Polski, jako pomniki... polskości. Sejm Śląski miał być pomnikiem nowej, polskiej administracji samorządowej, a katedra z kurią i ogrodami – pomnikiem nowej administracji kościelnej.

Gmach Sejmu Śląskiego i katedra Chrystusa Króla są też ze sobą związane przez architekturę, która w dużym stopniu nawiązuje do klasycyzmu. Decydenci w latach 20. XX w. kategorycznie odrzucili propozycje zbudowania ich w stylu neogotyckim, bo ten zbyt kojarzył się na Górnym Śląsku z Niemcami.

Katedra została dokończona dopiero po II wojnie, w 1955 roku. I to nie w pełni zgodnie z pierwotnym projektem. Jej kopuła miała wznosić się aż 38 metrów wyżej. Dominowałaby wtedy nad Katowicami. Nie pozwoliły na to jednak komunistyczne władze.

Czy tę kopułę można by jeszcze przebudować, podnosząc o blisko 40 m? – Pod względem technicznym jest to możliwe – ocenia ks. Leszek Makówka, dyrektor Muzeum Archidiecezjalnego w Katowicach. Jego zdaniem, dzisiaj, dzięki nowoczesnym materiałom i technologiom, byłoby to nawet o wiele łatwiejsze niż przed laty.

Katowicka katedra z podniesioną kopułą pod względem proporcji przypominałaby słynny kościół inwalidów w Paryżu, w którym jest pochowany Napoleon Bonaparte. To jednak tylko rozważanie teoretyczne. Rozstrzygające jest, że taka przebudowa wymagałaby sporej kwoty pieniędzy, więc nikt jej dziś nie planuje.

Zresztą w obecnej formie świątynia też ma swój urok. – Osobiście naszą katedrę bardzo lubię. Zwłaszcza teraz, kiedy jej mury są w większości wyczyszczone. Warto zwrócić uwagę na przykład na boczny portal od ulicy Plebiscytowej, jest przepiękny – wskazuje ks. Makówka.

Ksiądz Łukasz Gaweł, proboszcz parafii katedralnej, zapowiada, że w przyszłości w podziemiach katedry powstanie Śląski Panteon – rodzaj ścieżki edukacyjnej, na której zwiedzający pozna ważne dla Śląska postacie. Ma nadzieję, że na stulecie archidiecezji w 2025 r. będzie już można go zwiedzać. Pojawił się też pomysł, żeby zwiedzający mogli wjechać windą z podziemi na dach katedry i zobaczyć panoramę Śląska.

Gniazdo w centrum miasta

Gmach katowickiej kurii został wzniesiony już przed wojną w stylu neobarokowym. Szczyci się m.in. jedynym na zachód od Krakowa witrażem Stanisława Wyspiańskiego. Widać na nim cierpiącego Jezusa ze skrzydłami serafina, a u Jego stóp – krzew różany.

– Artysta zaprojektował ten witraż dla kościoła franciszkanów w Krakowie. Później jednak zmienił zdanie i do realizacji przekazał tam zupełnie inną wersję – wyjaśnia ks. Leszek Makówka.

20 lat po śmierci Wyspiańskiego ten piękny witraż zamówił więc ówczesny biskup katowicki Arkadiusz Lisiecki. Wykonali go dla Katowic artyści z Krakowskiego Zakładu Witrażów S.G. Żeleński – ci sami, u których mistrz Wyspiański realizował za życia wszystkie swoje witraże.

Niewielu ludzi zna ogród, ukryty za gmachem kurii. To oaza zieleni. Aż trudno uwierzyć, że – chociaż to centrum Katowic – na wysepce pośrodku ogrodowej sadzawki każdej wiosny przychodzą na świat małe kaczki. Z okien kurii widać, jak zabawnie pływają tam gęsiego za swoją mamą.

Dokument, rozszerzający status pomnika historii z Sejmu Śląskiego także na zespół katedralny w Katowicach, odebrali 23 listopada w Warszawie arcybiskup katowicki Wiktor Skworc i wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.

Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.